Friz sprzedał swojego Mercedesa. Kwota jest powalająca
Słynny Mercedes Karola „Friza” Wiśniewskiego zmienia właściciela. Co ciekawe, w kwestii ceny youtuber postanowił zagrać z nabywcą auta w kamień, papier, nożyce.
Kojarzony przez wielu nastolatków oklejony charakterystyczną folią Mercedes-AMG CLA 45 z tablicami rejestracyjnymi K1 FRIZ będzie miał nowego właściciela. Został nim Dawid "Diables" Porwisiak, polski streamer na Twichu. Jak stwierdził, skontaktował się z Wiśniewskim od razu, jak ten poinformował, że zastanawia się nad sprzedażą auta. Co ciekawe Friz stwierdził, że możliwość sprzedaży rozważał przez ponad pół roku.
Przedmiotem transakcji jest Mercedes-AMG CLA pierwszej generacji po liftingu. Samochód posiada dwulitrowy silnik generujący 381 KM. Rozpędzenie się od zera do setki zajmuje mu 4,2 sekundy. Dodatkowo egzemplarz Wiśniewskiego wyróżnia się nie tylko charakterystyczną okleiną, ale również specjalnymi felgami. Za tego typu egzemplarze na rynku trzeba zapłacić co najmniej ok. 140 - 150 tys. Ceny śmiało jednak mogą przekroczyć 200 tys. złotych. Temu konkretnemu egzemplarzowi wartości dodaje z pewnością charakterystyczny wygląd oraz fakt, że jego właścicielem był popularny youtuber. Wiśniewski stwierdził jednak, że chciał sprzedać samochód w "normalnej" cenie i nie uwzględnił tutaj własnych modyfikacji, takich jak folia czy felgi.
Obaj influencerzy postanowili zagrać w kamień, papier, nożyce o cenę auta. Wygrana Friza oznaczała, że cena wzrośnie o 10 tys. złotych. W przypadku zwycięstwa Diablesa spadnie o taką samą kwotę. Ostatecznie zwyciężył Wiśniewski i Porwisiak musi zapłacić o 10 tys. złotych więcej. Kwoty nie znamy, ale z rozmowy obu influencerów można wywnioskować, że samochód został sprzedany najprawdopodobniej za ok. 210 tys. złotych.
Mercedes youtubera to dość medialne auto, które nieraz pojawiało się w jego filmach. Swego czasu Wiśniewski nie zamierzał jednak go sprzedawać, a planował udostępnić pojazd swoim fanom, dzięki współpracy z firmami carsharingowymi. W mediach społecznościowych podzielił się informacją, że skontaktował się z firmami Traficar i Panek, ale te nie były zainteresowane jego propozycją.
Szybko jednak na wpis zareagowały obie firmy. Z komentarza Traficar można dowiedzieć się, że na skrzynkę mailową nie wpłynęła żadna wiadomość od Friza. "Może spróbujemy raz jeszcze?" - dopytywał administrator profilu.
Z Mercedesem jest również związana inna historia. W 2021 roku, po powrocie z zagranicznych wakacji youtuber zaliczył stłuczkę. O wszystkim poinformował na Instastories. Jak tłumaczył, inny kierowca zajechał mu drogę. W efekcie uszkodzony został przód auta. Jak się okazało, całe zdarzenie zostało zarejestrowane przez kamerę znajdującą się w samochodzie youtubera. Ostatecznie policjanci ukarali mandatem drugiego z kierowców.