Fotopułapka pogrążyła kierowcę. Nie uwierzysz, co wyprawiał w rowie
Strażnikom Referatu Ekopatrol, którzy od pewnego czasu zajmowali się sprawą nielegalnego wylewu odpadów, udało się zatrzymać kierowcę cysterny. Mężczyzna wielokrotnie pozbywał się płynnych substancji w pobliskim rowie. W ten sposób chciał zaoszczędzić czas.
Spis treści:
Straż Miejska Miasta Poznania poinformowała o zatrzymaniu kierowcy cysterny, który notorycznie pozbywał się płynnych odpadów w pobliskim rowie. Mężczyznę udało się namierzyć przy pomocy fotopułapki umieszczonej przez strażników Referatu Ekopatrol w pobliżu miejsca zdarzenia. W ujęciu sprawcy pomogła lokalna społeczność zaniepokojona często powtarzającą się sytuacją i pracownicy monitoringu miejskiego.
Nagranie z fotopułapki. To samo auto i ten sam kierowca
W przeciągu kilkunastu dni urządzenie zarejestrowało kilka momentów zlewania płynów - zawsze pojawiało się to samo auto i ten sam kierowca. Na udostępnionym nagraniu wyraźnie widać cysternę, z której wychodzi zakapturzony mężczyzna. Następnie podpina od do zbiornika pojazdu rurę ssąca przez którą zlewa płyn. Po wszystkim jak gdyby nigdy nic odjeżdża.
Kierowca cysterny chciał zaoszczędzić czas?
Po ustaleniu do kogo należał pojazd, funkcjonariusze dotarli do firmy i jej właściciela, który potwierdził, że na nagraniach jest jego auto i kierowca przez niego zatrudniany. Przedsiębiorstwo miało podpisaną umowę na wywóz i odpowiednią utylizację odpadów w pobliskiej zlewni. Kierowca cysterny - najprawdopodobniej w celu zaoszczędzenia czasu - zdecydował się jednak wylewać płyny do wspomnianego rowu. Na szczęście jak czytamy w komunikacie Straży Miejskiej - substancja okazała się obojętna dla środowiska.
Pracodawca kierowcy cysterny potwierdził jego dane osobowe. Za nielegalny wylew odpadów mężczyzna został ukarany mandatami na łączną kwotę 3 tys. zł.
Fotopułapki to nic nowego. W użyciu także drony i noktowizory
Nielegalne pozbywanie się odpadów to wciąż gigantyczny problem w naszym kraju. Inspektorzy Ochrony Środowiska niemal codziennie otrzymują kolejne zgłoszenia dotyczące takiego procederu. Sygnały dochodzą niemal z całej Polski. Na szczęście dzięki urządzeniom pomiarowym w wielu przypadkach udaje się wykluczyć bezpośrednie zagrożenie dla życia i zdrowia ludzi ze strony substancji niebezpiecznych.
W walce z osobami nielegalnie zrzucającymi odpady coraz częściej wykorzystywane są nowinki technologiczne. Wbrew pozorom wykorzystanie fotopułapek, jak w powyżej opisywanym przykładzie, nie jest niczym niezwykłym. Do kontroli miejsc potencjalnie nielegalnego deponowania odpadów służby wykorzystują także bezzałogowe urządzenia latające nierzadko wyposażone w noktowizory, a także zaawansowane kamery na podczerwień.