Ford Ka+ - poznaliśmy polskie ceny
Zamiast stylowego autka, rozsądny samochód do miasta. Przy okazji rozsądnie wyceniony.
Ford Ka z założenia był modelem niedużym, ale stylowym. Miał stanowić idealną propozycję dla kogoś, kto potrzebuje czegoś łatwego w zaparkowaniu i manewrowaniu, ale przy okazji ciekawe się prezentującego. Teraz jednak na polskim rynku debiutuje model Ka+, mający zupełnie inny charakter.
3929 mm długości plasuje samochód w segmencie B, a więc półkę wyżej, niż oferowane wcześniej Ka. Nowy model kosztuje więc więcej, ale wcale nie bardzo dużo - 37 900 zł wystarczy, aby kupić bazową odmianę Trend z silnikiem 1,2 l o mocy 70 KM (poza promocją 39 250 zł).
Za tę kwotę otrzymujemy między innymi 6 poduszek powietrznych, elektrycznie sterowane przednie szyby, centralny zamek i elektrycznie sterowane lusterka. Przyspieszenie tej wersji do 100 km/h trwa 15,3 s.
Za 41 900 zł (46 650 zł poza promocją) natomiast otrzymamy odmianę Trend Plus z silnikiem 1,2 l o mocy 85 KM (sprint do 100 km/h trwa 13,3 s). Na liście wyposażenia znajdziemy dodatkowo klimatyzację manualną, radioodtwarzacz SYNC z 4,2-calowym, kolorowym wyświetlaczem oraz Bluetooth.
Lista dodatków nie jest długa i obejmuje na przykład podgrzewane przednie fotele (1070 zł), klimatyzację automatyczną (1500 zł), tempomat (900 zł) oraz czujniki cofania (1200 zł).