Fiat Panda 4x4 by M-Sport - staruszek na sterydach
Oprac.: Michał Domański
Kibice sportów motorowych firmę M-Sport znają przede wszystkim z aktywności w Rajdowych Mistrzostwach Świata (WRC). Brytyjski tuner zajmuje się projektem Fiesty WRC, ale od czasu do czasu bierze na warsztat również inne auta. Tym razem w Dovenby (GB), gdzie mieści się centrala M-Sportu, pojawił się Fiat Panda.
W ramach projektu specjalnego, inżynierowie M-Sportu podjęli się przystosowania Pandy pierwszej generacji do dzisiejszych realiów sportu motorowego. Do adaptacji użyto egzemplarza z lat 90. ubiegłego wieku, który wyposażono w najnowszą technologię z zakresu bezpieczeństwa i osiągów. Finalny produkt zbudowany na historycznym Fiacie robi wrażenie.
Co ciekawe, kiedy oryginalny - ale wiekowy - Fiat Panda 4x4 trafił do warsztatu, jedynymi ograniczeniami z jakimi musieli mierzyć się inżynierowie działu pojazdów specjalnych, były wyłącznie.... wytyczne określone przez właściciela samochodu. A ten, życzenie miał tylko jedno: w nowym wcieleniu Panda miała być zdolna do sportowej rywalizacji na rajdowych odcinkach specjalnych.
Reinkarnacja Pandy 4x4 odbyła się z użyciem części wykorzystywanych w projekcie Fiesty R5 z lat 2013-2019. W układzie napędowym znajdziemy silnik o pojemności 1.6 litra, generujący około 300 koni mechanicznych mocy. Pięciobiegowa sekwencyjna skrzynia renomowanej firmy Sadev przenosi moment obrotowy na cztery koła, które w specyfikacji asfaltowej mają rozmiar 18-cali. Oczywiście w tym wyjątkowym projekcie użyto wyczynowych opon firmy Pirelli, z serii P-Zero. Również z Fiesty R5 podchodzi zawieszenie, regulowane w wielu punktach.
Modyfikacje Pandy najlepiej widać w obszarze nadwozia, które zostało nie tylko znacznie poszerzone o różne elementy aerodynamiczne. Zwiększono również rozstaw osi, co przełożyło się na możliwości trakcyjne wskrzeszonego Fiata.
W niezwykle surowej kabinie znajdziemy oczywiście homologowaną klatkę bezpieczeństwa (zbudowaną według przepisów FIA), sportowe kubełkowe fotele, sześciopunktowe pasy bezpieczeństwa oraz inne elementy, wymagane przepisami rajdowymi. Jest ascetycznie, ale bezpiecznie.
Projekt Pandamonium to pokaz możliwości M-Sportu w zakresie konstruowania oraz produkcji samochodów wyczynowych. Zlecenia tak wyjątkowe jak przebudowa Fiata to zadanie dla działu aut specjalnych oraz działu badań i rozwoju. Aktualny priorytet dla brytyjskiego tunera to technologiczna rewolucja, jaka mieć będzie miejsce już w przyszłym sezonie w Rajdowych Mistrzostwach Świata.
Styczeń będzie miesiącem debiutów hybrydowych aut najwyższej klasy, która według nowej drabinki samochodów, nazywa się obecnie Rally1. M-Sport pracuje nad następcą Fiesty WRC już od dłuższego czasu, a dzień premiery modelu Ford Puma Rally1 zbliża się coraz szybciej.
W oczekiwaniu na rajdową Pumę, zobaczcie zdjęcia i film z Fiatem Pandominium w akcji.
Marek Wicher
***