Eksperci przewidują: Tesla straci 2/3 obecnego udziału w rynku
Chociaż Tesla wciąż zajmuje pierwsze miejsce wśród najczęściej wybieranych samochodów elektrycznych, jej znacząca dominacja na globalnym rynku wkrótce może zostać zachwiana. Jak przekonują eksperci – amerykański producent sporo traci względem konkurencji oferującej tańsze i budżetowe pojazdy.
Jeszcze do niedawna Tesla posiadała około 79 procent udziału w rynku samochodów elektrycznych w Stanach Zjednoczonych. Dziś liczba ta spadła do poziomu 65 procent. Chociaż należąca do Elona Muska marka wciąż wiedzie prym wśród najczęściej wybieranych pojazdów bezemisjnych, już wkrótce sytuacja ta może ulec wyraźnej zmianie.
Według najnowszego badania przeprowadzonego przez przedsiębiorstwo finansowe S&P Global, do 2025 roku dominacja Tesli na rynku może spaść do zaledwie 25 procent. Powodem takiego stanu rzeczy ma być coraz szybciej rozwijająca się konkurencja, oferująca nierzadko równie interesujące, a jednak sporo tańsze modele elektryczne.
Klienci stawiają na tańszą konkurencję
Przykładowo najtańszy samochód Tesli - model 3 - jest obecnie wyceniany na 46 900 dolarów. Dla wielu kupujących, nie tylko za oceanem, koszt ten okazuje się barierą trudną do przeskoczenia. Marki takie, jak Ford, Kia, Hyundai czy Volkswagen oferują pojazdy elektryczne w niższych przedziałach cenowych i to one coraz częściej przyciągają nowych klientów. Eksperci zwracają także uwagę, że rynek pojazdów bezemisyjnych stale się rozrasta, a konkurencja cenowa staje się coraz bardziej zażarta.
Czy to oznacza, że Teslę czekają niebawem kłopoty? Analitycy nie wyciągają aż tak dalekich wniosków. Amerykański producent wciąż wyprzedza konkurencję pod kątem infrastruktury, fabryk oraz czasu potrzebnego na wyprodukowanie samochodów. Nawet jeśli w najbliższym czasie udział rynku Tesli zacznie się kurczyć, nadchodzące modele - w tym odświeżony Model 3 oraz wyczekiwany Cybertruck - ponownie mogą namieszać w statystykach.
***