Eksperci o cenach paliw: "Będą obniżki, ale nie dla polskich kierowców"
Ostatnie tygodnie to okres stabilizacji cen na polskich stacjach benzynowych. Jak wynika z najnowszych prognoz ekspertów, choć ceny hurtowe paliw powinny spaść, nie wpłynie to na sytuację przy dystrybutorach.
Jak stwierdzili analitycy e-petrol.pl, od dwóch tygodni ceny na polskich stacjach nie są dla kierowców powodem do niepokoju. Nie powinny być też w niedalekiej przyszłości, ponieważ "w najbliższych dniach na rynku paliw powinna panować względna stabilizacja cen".
Obecne średnie ceny na polskich stacjach paliw wyglądają następująco:
- Pb95 - 6,04 zł
- Pb98 - 6,79 zł
- ON - 6,10 zł
- LPG - 3,06 zł
Analitycy spodziewają się, że od soboty, 16 listopada, Orlen i Saudi Aramco wprowadzą zapewne nowe cenniki hurtowe. "W wyniku korekt paliwa mogą potanieć, ale skala zmiany nie wpłynie na cenniki stacji paliw" - stwierdzili eksperci. Z tego też powodu prognozy cen paliw w Polsce w nadchodzącym tygodniu wyglądają następująco:
- Pb95 - 5,98-6,09 zł
- Pb98 - 6,73-6,84 zł
- ON - 6,08-6,19 zł
- LPG - 3,05-3,12 zł
W publikacji e-petrol. pl wskazano, że krajowe rafinerie w minionym tygodniu korygowały ceny na swoje produkty. "W konsekwencji dziś tysiąc litrów popularnej benzyny bezołowiowej 95 kosztuje 4631 zł netto, o ponad 30 zł mniej niż tydzień temu" - zauważyli eksperci. Z kolei w przypadku cen oleju napędowego na przestrzeni tygodnia średnia hurtowa cena spadła o 30,20 zł za tysiąc litrów i wynosi obecnie ok. 4904 zł.
Portal zwrócił uwagę, powołując się na Międzynarodową Agencję Energetyczną, że popyt na 2024 r. wzrośnie o 60 tys. baryłek dziennie do 920 tys. baryłek dziennie, a prognoza wzrostu popytu na ropę na 2025 r. pozostaje bez zmian na poziomie 990 tys. baryłek dziennie.
W ocenie analityków e-petrol. pl problemem, który może rzutować na ceny paliw jest kwestia eksportu z Libii. "Wskutek działań protestujących, w odpowiedzi na porwanie wysokiego rangą oficera wywiadu, za które obwiniają oni rząd w Trypolisie, zablokowane zostały rurociągi między polem Sharara - największym w Libii i polem El Fil z rafinerią w Zawya, która ma zdolność przetwórczą 350 tys. baryłek dziennie, czyli mniej więcej jednej trzeciej libijskiej produkcji ropy" - podano.