Drogowy absurd czy nie?
Jeden z naszych czytelników przysłał nam zdjęcie ciekawego skrzyżowania. Uważa on również, że jego oznakowanie jest absurdalne. Czy ma rację?
Mamy do czynienia ze skrzyżowaniem w kształcie odwróconej o 90 stopni litery T. Droga główna biegnie zgodnie z tablicą informacyjną. Towarzyszy jej jednak znak STOP. Czy słusznie?
Zwróćmy uwagę, że samochody jadące z miejsca zrobienia zdjęcia i skręcające w prawo jadą zupełnie bezkolizyjnie. Dla nich znak STOP jest absurdalny i zgodnie z relacją naszego czytelnika miejscowi kierowcy zupełnie się do niego nie stosują.
Inaczej sytuacja wygląda przy jeździe na wprost. Na tym pasie odnajdziemy nawet na asfalcie wytyczoną linię zatrzymania.
Czy znak STOP nie dotyczy jednak skręcających w prawo? Tego nie można powiedzieć... Czy można było inaczej rozwiązać oznakowanie tego skrzyżowania?
Jakie jest Wasze zdanie? Czy znaki w tym wypadku są ustawione absurdalnie?