Dostałeś taki polecony? Lepiej odpisz, bo z konta zniknie nawet 7 tys. zł

Paweł Rygas

Oprac.: Paweł Rygas

Początek roku nie był dobry dla Damiana Kukulskiego z Gdyni. W wyniku interwencji Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego Urząd Skarbowy zablokował jego konto. Mężczyzna ukarany został kwotą 5 tys. zł kary za brak obowiązkowego ubezpieczenia samochodu. Sęk w tym, że we wskazanym przez UFG okresie, mężczyzna nie był właścicielem pojazdu. Mógł jednak uniknąć nieprzyjemności, gdyby nie zignorował kierowanej do niego korespondencji.

Kierowca ma obowiązek ustosunkować się do korespondencji z UFG w terminie do 30 dni
Kierowca ma obowiązek ustosunkować się do korespondencji z UFG w terminie do 30 dniPiotr Kamionka/ REPORTERAgencja SE/East News

To ważna nauka dla wszystkich kierowców. Sprawą Damiana Kukulskiego - policjanta z Gdyni - zajęli się reporterzy programu "Interwencja" telewizji Polsat.  Chodziło o osobowego Volkswagena kupionego przez mężczyznę w sierpniu 2020 roku.

UFG się pomylił? Sprawa nie jest taka prosta

"21.08.2020 roku zakupiłem samochód marki Volkswagen i w dniu 21.08.2020 ubezpieczyłem ten samochód. W dniu zakupu. Natomiast okres braku OC na ten samochód wpisany na decyzję egzekucyjną Urzędu Skarbowego jest od 01.01.2020 roku do 31.12.2020" - tłumaczył reporterom Interwencji ukarany przez UFG kierowca.

Co do tego, że kara naliczona została bezzasadnie, wątpliwości nie ma nawet sam Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny - po przesłaniu przez kierowcę stosownych dokumentów urzędnicy UFG umorzyli postępowanie, a "skarbówka" odblokowała konto.

Z zaistniałej sytuacji płyną jednak ciekawe wnioski dla wszystkich zmotoryzowanych. Zdaniem UFG mężczyzna mógł bowiem uniknąć wszelkich nieprzyjemności, gdyby zawczasu ustosunkował się do kierowanej do niego przez korespondencji.

"Interwencja": Wykupił polisę OC, dostał 5 tys. zł karyPolsat NewsPolsat News

Dostałeś taki polecony? Lepiej go nie ignorować

W dniu 31.12.2020 UFG przeprowadził kontrolę ubezpieczenia OC posiadacza pojazdu, do czego jest prawnie umocowany (art. 84 ust. 2 pkt 2 lit. a ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, UFG i PBUK). W wyniku kontroli stwierdzono brak ochrony ubezpieczeniowej począwszy od grudnia 2018 roku, a w roku kontroli - w okresie od 1.01. - 20.08.2020 roku - tłumaczy w rozmowie z Interią Damian Ziąber z UFG.

W tej sytuacji, w korespondencji poproszono pana Kukulskiego - współwłaściciela pojazdu - o udokumentowanie, że spełnił obowiązek ubezpieczenia, lub że obowiązek ten nie istniał - dodaje Ziąber.

Ważna lekcja - na pismo z UFG musisz odpowiedzieć

Od stycznia do lipca 2021 roku na adres zameldowania Pana Kukulskiego (wskazany również przez samego zainteresowanego w korespondencji kierowanej do UFG), wysłaliśmy łącznie 3 wezwania i 1 upomnienie, które zostały doręczone w trybie art. 44 k.p.a. i pozostały bez odpowiedzi - tłumaczy Ziąber.

Kukulski - jako funkcjonariusz Policji - powinien doskonale zdawać sobie sprawę z faktu, że ignorowanie oficjalnej korespondencji może powodować określone w przepisach konsekwencje - zaznacza.

W sierpniu 2021 roku UFG skierował sprawę na drogę postępowania egzekucyjnego, do czego był zobowiązuje Fundusz art. 90 ust. 4 oraz art. 91 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych.

Pan Kukulski nawiązał kontakt z UFG i wylegitymował się wymaganymi dokumentami (potwierdzającymi zawarcie umowy ubezpieczenia OC ppm.) dopiero na początku stycznia 2023 roku, po dokonaniu zajęcia pieniędzy przez organ egzekucyjny i po 3 latach od rozpoczęcia sprawy - podkreśla Ziąber.

Nie ignoruj poleconych, nawet jeśli wiesz, że to błąd

Postępowanie Damiana Kukulskiego można uznać za racjonalne - kierowca mógł bowiem założyć, że doszło do ewidentnej pomyłki i zignorował kierowane do niego z UFG wezwania.

Z tego przypadku płynie dla kierowców jedna nauka - nawet jeśli jesteśmy przekonani, że w skierowanej do nas korespondencji znalazły się błędy lub nie my powinniśmy być jej adresatem, nie można jej ignorować. 

Warto przypomnieć, że obowiązek wylegitymowania się przed UFG wymaganymi dokumentami wynika właśnie z art. 86 oraz art. 90 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych. Kierowca musi to zrobić w nieprzekraczalnym terminie 30 dni od daty otrzymania pisma.

Happy end w Gdyni to wyłącznie dobra wola urzędników

Ostatecznie sprawa została wyjaśniona, a do urzędu skarbowego wysłano z UFG wniosek z prośbą o umorzenie prowadzonego postępowania egzekucyjnego.

Po wskazaniu rachunku bankowego zwróciliśmy Panu Kukulskiemu pieniądze przekazane przez organ egzekucyjny. Bez kosztów egzekucyjnych, bo te nigdy nie zostały do Funduszu przekazane - wyjaśnia Interii Damian Ziąber z UFG.

Już po kontakcie ze strony Polsatu, pracownik UFG zadzwonił do właściwego urzędu skarbowego i poprosił o dokonanie zwrotu wyegzekwowanych przez ten urząd kosztów egzekucyjnych bezpośrednio Damianowi Kukulskiemu i obciążenie nimi wierzyciela, czyli UFG.

Trzeba jednak zauważyć, że sprawa nie zabrnęłaby na etap egzekucyjnym gdyby nie - wynikające najpewniej z niewiedzy właściciela samochodu - zaniechanie. Ustosunkowanie się do kierowanych z UFG listów poleconych pozwoliłoby rozwiązać nieporozumienie 3 lata wcześniej, bez angażowania organu egzekucyjnego i zajęcia rachunku.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas