Definitywny koniec kariery Schumachera?

Siedmiokrotny mistrz świata Formuły 1 Michael Schumacher z teamu Mercedes GP stracił zapał do ścigania. Niemiec nie odczuwa przyjemności z jazdy.

Michael Schumacher
Michael SchumacherAFP

Najbardziej utytułowany kierowca w historii Formuły 1 do ostatniego Grand Prix Turcji startował z 8. pozycji. Ostatecznie Niemiec ukończył wyścig na miejscu 12. Kolega z zespołu Nico Rosberg w tureckich zmaganiach był piąty. Było to czwarte tegoroczne zwycięstwo młodego Niemca nad starszym, bardziej doświadczonym rodakiem w tym sezonie. W sumie od powrotu Schumachera na tor w roku 2010, Rosberg był lepszy od legendy F1 15 razy.

O ile w ubiegłym sezonie słabe występy mistrza, fachowcy tłumaczyli nieprzystosowaniem bolidu Mercedesa do wyścigowych upodobań Schumachera. To w tym sezonie "Schumi" swoimi występami powoli zaczyna rozmieniać na drobne dotychczasowe swoje dokonania, tym bardziej, że Mercedes GP najwcześniej zaczął pracę nad tegorocznym bolidem. Siedmiokrotny mistrz świata dostał samochód, jaki sobie życzył.

Po czterech tegorocznych eliminacjach Schumacher zgromadził na swoim koncie zaledwie 6 punktów w klasyfikacji generalnej, co nie wystawia Niemcowi najlepszego świadectwa. Coraz częściej słychać opinie, że to definitywny koniec gwiazdy Schumachera i że w przyszłym roku ktoś inny zasiądzie w kokpicie Mercedes GP. Tym bardziej, że Niemiec przyznaje, iż ściganie nie sprawia mu już frajdy.

"Nie mam teraz wielkiej przyjemności z jazdy. Przed samym wyścigiem na torze w Stambule, mówiłem, że będzie ciekawie i moje słowa się sprawdziły. Wydaje mi się, że uzyskany wynik, to tylko i wyłącznie moja wina. Kolizja z Pietrowem była głównie wynikiem mojego błędu. Muszę to przeanalizować. Było to nieco dziwne, że niespodziewanie doszło do kontaktu między nami i straciłem przednie skrzydło. Z pola, z którego startowaliśmy lepiej walczyć o lokaty z przodu stawki, niż ciągle bronić się przed atakami z tyłu" - powiedział "Schumi" w rozmowie z BBC Sport.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas