Sołtys napadł na kierowcę. Agresja na drodze została nagrana
Groźna sytuacja na drodze rozegrała się w okolicach Nowego Dworu Gdańskiego. 38-letni mężczyzna dotkliwie pobił kierowcę. Wszystko zostało uwiecznione na nagraniu.
Do druzgocących scen doszło na drodze wojewódzkiej nr 502 w okolicach Nowego Dworu Gdańskiego (woj. Pomorskie). Kobieta kierująca samochodem Audi wyprzedzała kolumnę pojazdów na zakręcie w miejscu, gdzie droga oznaczona jest podwójną linią ciągłą. Ryzykowne zachowanie zauważył mąż pani Anny, który postanowił zwrócić uwagę nierozważnej kierującej.
Chwilę później kierująca Audi zawróciła i zajechał drogę mężczyźnie, a wtedy rozegrało się coś jeszcze bardziej druzgocącego. Z niemieckiego SUV-a wysiadł rozwścieczony mężczyzna, który napadł na partnera nagrywającej i siłą wyrwał go z auta. Nie spodobało mu się, że zwrócił uwagę na styl jazdy kobiety, z którą podróżował. Doszło do szarpaniny na środku drogi, w której mężczyzna zaczął okładać kierującego pięściami.
Nagranie z bójki trafiło do internetu. Internauci zidentyfikowali agresora
Całą sytuację od początku do końca uwieczniła pani Anna, która podróżowała wówczas z mężem. To ona opublikowała przerażający film na Facebooku, który obecnie bije rekordy popularności i został wyświetlony ponad 3 mln razy. Nagranie powstało 3 marca 2025 roku o 8:40 i przedstawia moment bójki. Internauci szybko zidentyfikowali agresora.
„Aniu, to jest nasz SOŁTYS. Sołtys Kątów Rybackich.”
Tożsamość mężczyzny została potwierdzona przez Gminę Sztutowo, która kilka godzin po zajściu opublikowała specjalne oświadczenie na Facebooku. Informuje w nim, że z uwagi na zaistniałą sytuację dotyczącą dopuszczenia się czynu dyskwalifikującego sołtysa w opinii publicznej, została rozpoczęta procedura dowołania go z tej funkcji.
38-letni mężczyzna został zatrzymany. Grożą mu surowe konsekwencje
Z wpisu Gminy Sztutowo na Facebooku dowiadujemy się również, że postępowanie w sprawie zdarzenia prowadzi obecnie KPP w Nowym Dworze Gdańskim.
Rzeczniczka komendy potwierdziła działania policji w tej sprawie. W rozmowie z Interią przekazała, że jeszcze w dniu zdarzenia zatrzymano 38-latka, który jest podejrzewany o popełnienie przestępstwa z artykułu 157 kodeksu karnego. Co ciekawe, agresor sam przyszedł na policję, między innymi po to by zgłosić, że to on został pobity. Za popełniony czyn grozi mu nawet do dwóch lat pozbawienia wolności.
Mężczyzna, który ucierpiał w tym zajściu zgodnie z informacjami, jakie posiada policja na ten moment, stracił ząb i ma uszkodzoną szczękę. Funkcjonariusze czekają na dalszą dokumentację medyczną i opinię biegłego.
