Czym po papier toaletowy?

Zawiść i kompleksy zakorzenione są głęboko w każdym narodzie.

Kliknij
KliknijInformacja prasowa (moto)

Miłośnicy niemieckiej czy japońskiej motoryzacji naśmiewają się z samochodów, których nazwy zaczynają się na "F". Zapominamy, że to idea konsekwentnie realizowana przez Henrego Forda sprawiła, że dziś niemal każdy z nas jeździć może samochodem. To właśnie konstrukcjom pokroju forda T czy fiata 500 zawdzięczamy naszą obecną sytuację. Fakt - jeden ma mercedesami klasy E, inny lexusa, a jeszcze inny daewoo tico, ale w gruncie rzeczy samochody te niewiele się różnią. Wszystkie wpisują się w marzenie samochodowych pionierów - masową motoryzację.

Oczywiście Europa nie jest już tak zachłyśnięta samochodami jak dawniej. Stopa życiowa znacząco się zwiększyła i dziś przy wyborze samochodu kierujemy się innymi przesłankami, niż jeszcze 20-30 lat temu. Na starym kontynencie panuje snobizm - liczy się marka i styl, niekoniecznie walory użytkowe.

Informacja prasowa (moto)

Wciąż są jednak kraje, które nie miały tyle szczęścia co państwa starej Unii. Samochody nadal postrzegane są tam jak coś nadzwyczajnego, dobro zarezerwowane dla nielicznych. Właśnie z myślą o takich rynkach powstały konstrukcje pokroju dacii logan. Pojazdy "niskobudżetowe", które nie grzeszą wprawdzie ani urodą, ani poziomem wyposażenia, ale dobrze wywiązują się z zadania, jakie powinien spełniać samochód. Jeżdżą - to wystarczy. Co więcej logan czy sandero coraz śmielej poczynają sobie nawet na europejskich rynkach. "Skoro nie widać różnicy, po co przepłacać". Do pracy, po ziemniaki, proszki do prania i papier toaletowy nie muszę przecież jeździć audi. Parkingowe otarcia i stłuczki przestają być straszne, odpadają też obawy o zainteresowanie ze strony amatorów cudzej własności.

Sukces logana okazał się tak spektakularny, że coraz więcej szanujących się producentów zastanawia się, jak uszczknąć z niego coś dla siebie. Ostatnio coraz głośniej mówi się o tym, że koncern PSA poważnie zastanawia się nad wskrzeszeniem wymarłej z początkiem lat dziewięćdziesiątych marki Talbot, która miałaby produkować tanie samochody "dla ludu". Podobno pod tą marką miałyby być sprzedawane pojazdy wytwarzane poza Europą. Koncern PSA ma swoje fabryki chociażby w Ameryce Południowej (gdzie wytwarzany jest np. model 206 peugeota), czy w Chinach (produkuje się tam zmodernizowany model citroena ZX).

Informacja prasowa (moto)

Przypomnijmy, że początki marki Talbot sięgają 1903 roku. Firmę założono w Londynie, a zajmowała się ona sprzedażą w Anglii francuskich samochodów Clement-Bayard. Później firma wytwarzała też własne konstrukcje - głównie wyścigowe. W 1959 roku Talbot przejęty został prze Simcę, a ta w 1970 stała się własnością Chryslera. Osiem lat później jego europejska filia trafiła w ręce PSA. Marka zniknęła z rynku w początku lat dziewięćdziesiątych, ostatnim produkowanym seryjnie talbotem był model express - bliźniak citroena J5.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas