Czekają nas kolejne podwyżki? Niewykluczony wzrost cen opon do samochodów
Oprac.: Karol Biela
Czy czekają nas kolejne podwyżki? Wzrost cen opon do samochodów będzie pokłosiem m.in. szukania przez koncerny alternatywnych dostawców surowców oraz drożejącego transportu kontenerowego z Chin.
Jak informuje Continental Opony Polska, w 2021 roku sprzedaż opon osobowych i dostawczych wzrosła we wszystkich segmentach w porównaniu do roku 2020.
- W całym 2021 roku branża oponiarska była w bardzo szybkim trendzie wzrostu, wynikającym z dużego popytu rynkowego - rynek odbudowywał się po trudnym roku, w którym skutki pandemii istotnie wpłynęły na sytuację branży. W Polsce wzrost był bardziej dynamiczny niż średnia dla krajów europejskich, szczególnie w kategorii opon zimowych. Bardzo dobrze sprzedawały się opony klasy UHP o średnicy osadzenia 18 cali i większej, w przypadku których dynamika sprzedaży wyniosła w Polsce aż 45,1 proc. i należy do najwyższych w Europie - komentuje Dariusz Wójcik, dyrektor generalny Continental Opony Polska.
Jednak Dariusz Wójcik zapowiada, że już niebawem polscy kierowcy zapłacić mogą więcej za ogumienie z powodu toczącej się wolny w Ukrainie.
Czekają nas kolejne podwyżki opon z powodu większych kosztów logistycznych i surowców
Continental Opony Polska informuje, że pierwsze miesiące tego roku wykazują dalszą tendencję wzrostową na rynku opon, jednak branża musi się obecnie mierzyć z szeregiem wielu poważnych wyzwań.
Chodzi tutaj m.in. o wzrost kosztów surowców do produkcji opon, co w konsekwencji zmusza koncerny oraz dystrybutorów do podnoszenia cen ogumienia.
- W ostatnich miesiącach trendem, który dostrzegamy, jest znacząco większe zainteresowanie oponami klasy budżetowej - kategoria ta rośnie wyraźnie szybciej, ze względu na ograniczony import opon z Chin, na co wpływa przede wszystkim wzrost stawek za transport kontenerowy - wyjaśnia Dariusz Wójcik.
Przykładowo niektóre surowce do produkcji opon, takie jak sadza czy kord stalowy, kupowane były m.in. z Rosji i Białorusi a teraz w związku z wojną w Ukrainie, producenci koncentrują się na pozyskiwaniu alternatywnych dostawców z innych krajów.
Do tego dochodzą rosnące koszty zaopatrzenia i logistyki - koszty transportu rosły już w czasie pandemii, a teraz wojna na Wschodzie dodatkowo pogorszyła sytuację.
- Ma to wpływ zarówno na transport komponentów do zakładów produkujących opony, jak i na dystrybucję produktów do magazynów dystrybucyjnych i do klientów. Te wszystkie czynniki wywierają dalszą, silną presję kosztową na całą branżę oponiarską - przestrzega dyrektor generalny Continental Opony Polska.
***