Co zamiast świateł?
Jesteśmy już tylko o krok od wprowadzenia obowiązku całorocznej jazdy na światłach mijania.
Jak wynika z naszej ankiety, w które udział wzięła niebagatelna liczba ponad 115 tysięcy czytelników, większość osób (niemal 2/3) jest przeciwna temu pomysłowi.
Dlaczego? Poniżej prezentujemy jeden z listów od kierowcy, któremu nowy przepis zupełnie się nie podoba.
"Zamiast wprowadzać obowiązkową jazdę na światłach proponowałbym:
1. Bardziej wnikliwie kontrolować stan polskich samochodów, jak nieraz widzę na drodze auta, to się zastanawiam, jak one mogą mieć aktualne badania techniczne (nawiasem pisząc niedawno wjechał mi w tył auta koleś golfem, który to nie miał hamulców :/ - o zgrozo, a gdyby hamulce nawaliłyby mu przed przejściem dla pieszych....?). Nie będę wspominał tutaj o tym, że można zrobić przegląd auta bez konieczności jechania nim na stację diagnostyczną.)
2. Zamiast często spotykanych zagmatwanych skrzyżowań, gdzie nie wiadomo, kto komu ma ustąpić pierwszeństwa, wprowadzić ronda (światła tylko zwiększają korki). O remontach dróg nie wspominam, bo to temat woda :D
3. Wprowadzić na egzaminach z prawa jazdy więcej godzin praktycznych z jazdy na trasach i w mieście - po co ktoś ma magikować z cofaniem tyłem po łuku? - mam prawko ponad 10 lat i jeszcze nigdy ta umiejętność nie była mi potrzebna :)
4. I oczywiście karać surowymi mandatami!!! Nie piszę tego jako przeciwnik kierowców, bo sam nim jestem - ale jeśli ktoś dostanie mandat na odpowiednią kwotę, to zapamięta, że nie wolno tak robić. Teraz wielu z nas, jak dostanie mandat na 100-200 zł, to nic sobie z tego nie robi, bo to jeden z kolejnych wydatków, o których za jakiś czas zapomnimy.
A gdybym ja np. dostał mandat na 800-1000zł to bym długo to pamiętał ;).
Dlaczego polscy kierowcy za granicą jeżdżą przepisowo, a jak tylko są na terenie RP, to od razu stają się narwańcami?
Już sobie wyobrażam wiejskich tunerów i niedzielnych kierowców montujących masowo dodatkowo lampy do jazdy dziennej, by zwiększyć własne bezpieczeństwo...
Jestem pewien, że gdyby wprowadzono w/w zmiany to liczba wypadków zmniejszyłaby się bardziej, aniżeli po wprowadzeniu obowiązku jazdy na światłach."
Zgadzacie się z naszym czytelnikiem?