Citroeny przez Polskim

Na liście zgłoszeń widnieje 57 załóg, w tym 11 zagranicznych. Po raz czwarty w tym sezonie spotkają się też zawodnicy rywalizujący w organizowanym przez Citroën Polska programie sponsorskim C2-R2 Teams' Challenge. Podobnie jak podczas Rajdu Elmot do rywalizacji na trudnych szutrowych odcinkach specjalnych przystąpi osiem załóg w Citroenach C2-R2. Po trzech rozegranych eliminacjach cyklu na czele punktacji znajduje się krakowsko - warszawska załoga Jan Chmielewski/Ireneusz Pleskot, a tuż za nimi widnieją Marcin Pasecki z Ryszardem Ciupką oraz Ariel Piotrowski z Anną Wódkiewicz.

Preludium do właściwych zawodów będzie piątkowy odcinek testowy zaplanowany na godz. 9:00. Honorowy start 65. ORLEN Platinum Rajdu Polski połączony z przejazdem superoesu w Mikołajkach rozpocznie się również w piątek o 17:57.

Na sobotnie przedpołudnie organizatorzy przewidzieli trzy odcinki specjalne: Grabówka (godz. 8:50), Gawliki (9:50) oraz Wydminy (10:37). Po wyjeździe z parku serwisowego zlokalizowanego w Mikołajkach załogi drugi raz pokonają te same oesy, które zaplanowano kolejno na 13:10, 14:10 i 14:57. Drugą pętlę uzupełni o 17:30 drugi przejazd superoesu Mikołajki.

Finałowy, niedzielny etap będzie stanowić sześć prób, czyli dwukrotnie pokonywane Paprotki (godz. 8:02 i 11:49), Miłki (8:45, 12:32) oraz Tros (9:44, 13:31). Na mecie w Mikołajkach pierwsze załogi powinny pojawić się o godzinie 15:06.

Patronem medialnym cyklu jest portal INTERIA.PL

Oto co przed startem powiedzieli zawodnicy.

Jan Chmielewski (nr 45): Po udanym Rajdzie Elmot prowadzimy w klasyfikacji C2-R2 Teams' Challenge, ale zdaję sobie sprawę, że konkurenci mają więcej doświadczenia, a dla mnie będzie to pierwszy start Citroenem C2-R2 na nawierzchni szutrowej. Kluczowe może być zapoznanie z trasą podczas którego będziemy się starali dobrze opisać odcinki specjalne, bo precyzyjne notatki będą odgrywać dużą rolę. Rajd będzie trudny nie tylko dla załóg, ale i dla samochodów, szczególnie tych, dla których nie są to wymarzone warunki, czyli napędzanych tylko na przednią oś.

Marcin Pasecki (nr 46): Luźna nawierzchnia jest moją ulubioną, a Rajd Polski to zdecydowanie najlepszy rajd w sezonie, więc nie mogę się doczekać startu do pierwszego odcinka specjalnego. Oesy są długie, szybkie i wymagające. Trasa w stosunku do ubiegłego roku uległa pewnym zmianom, ale dla zawodników, którzy jadą w stu procentach na opis nie będzie to problemem. Do tej pory startowałem Citroenem C2-R2 w tylko jednym rajdzie szutrowym i wrażenia z prowadzenia tego samochodu były bardzo pozytywne. Znowu zabrakło czasu na testy, ale może uda się jeszcze potrenować na odcinku testowym.

Ariel Piotrowski (nr 47): Moje nastawienie przed Rajdem Polski jest wyjątkowo pozytywne. Rajd będzie bardzo długi, przez co trudny zarówno dla kierowców, jak i samochodów. Podchodzę zatem do niego bardzo taktycznie, bo trzeba będzie cały czas trzymać dobre tempo, wystrzegając się błędów kosztujących wypadnięcie z trasy. Zdaję sobie sprawę z wysokiego poziomu konkurentów, którzy mają większe doświadczenie w jeździe po luźnej nawierzchni. Myślę że pierwszy dzień da odpowiedź na pytanie, jakie jest nasze miejsce w stawce kierowców Citroenów C2-R2.

Radosław Typa (nr 44): Na Rajd Polski przyjmuję taktykę taką jak na każdy inny rajd, czyli chciałbym jechać jak najszybciej od samego początku, dowożąc do mety jak największą zdobycz punktową. Jest to mój domowy rajd, ale myślę, że znam trasę tak samo jak moi konkurenci. Na pewno odczuwam większą presję ze strony moich kibiców, których przy trasie rajdu powinno być bardzo wielu. Przed rajdem przejechałem około 150 kilometrów testowych, więc myślę, że jestem wystarczająco dobrze rozjeżdżony, żeby osiągać dobre czasy i walczyć o zwycięstwo w C2-R2 Teams' Challenge i klasie R2B.

Marcin Dobrowolski (nr 48): Tydzień temu startowałem w Rajdzie Agapit, którym był moim pierwszym występem Citroenem C2-R2 na nawierzchni szutrowej. Nie da się ukryć, że jazda tym samochodem sprawiła mi ogromną radość, dlatego cieszę się, że już w piątek startujemy w Rajdzie Polski. C2-R2 jest wyjątkowo przyjazny dla kierowcy i z pewnością da się nim bardzo szybko jechać po luźnych nawierzchniach. Po nieukończonym Elmocie zwróciliśmy uwagę na jak najlepsze przygotowanie rajdówki do trudów Rajdu Polski. Mamy nadzieję znaleźć się na mecie, a wtedy wynik przyjdzie sam.

Piotr Krotoszyński (nr 50): Startowałem w Rajdzie Polski dwa i trzy lata temu, a od tamtego czasu trasy nie zmieniły się zbytnio. Bardzo dobrze czuję się na luźnych nawierzchniach, dwa tygodnie temu odbyliśmy szutrowe testy, podczas których udało się przejechać około 50 kilometrów. Tak jak każdy kierowca boję się o awarie, o które przy prawie trzystu kilometrach oesowych jest bardzo łatwo. Mamy dobrze przygotowany samochód, w pełni profesjonalny serwis, więc ogólnie jestem dobrej myśli, licząc na dobry wynik na mecie - najlepiej w pierwszej trójce C2-R2 Teams' Challenge.

Radosław Naradowski (nr 51): Rajd Polski to dla nas wielkie wyzwanie. Startujemy w RSMP dopiero drugi raz i po raz kolejny czeka nas coś zupełnie nowego. Po pierwsze zmieniamy nawierzchnię na luźną i muszę się skupić przede wszystkim na nauce jazdy Citroenem C2-R2 na szutrowych oponach i zawieszeniu. Druga nowość to bardzo długie odcinki specjalne, na których ważne jest zachowanie odpowiedniej koncentracji. Wiadomo, że jak każdy celuję w jak najwyższe miejsce, ale podchodzę do tego startu bardzo ostrożnie i najważniejsze jest dla mnie dojechanie do mety.

Tomasz Porębski (nr 52): Na Elmocie znów dopadł nas pech. Do sterownika silnika dostała się wilgoć, przez co nie udało się wystartować nawet do pierwszego odcinka specjalnego. Mam nadzieję, że w myśl powiedzenia "do trzech razy sztuka" podczas Rajdu Polski dopisze nam szczęście. Citroen C2-R2 to naprawdę świetna rajdówka, a jak pokazał Rajd Magurski, my również dajemy sobie radę na luźnych nawierzchniach. Ambicje mamy spore, a jeżeli wszystko pójdzie po naszej myśli, to powinniśmy walczyć o najwyższe pozycje w C2-R2 Teams' Challenge.