Citroen Ami - taki sam z przodu, jak i z tyłu
To może być rewolucja na miarę ”kaczki” 2CV. Na odwołanym salonie w Genewie miał zadebiutować nowy produkcyjny model spod znaku Citroena. Samochód o historycznej nazwie Ami to propozycja skierowana do mieszkańców dużych miast i... najmłodszych.
O nowym Ami po raz pierwszy zrobiło się głośno w ubiegłym roku, gdy - przy okazji salonu genewskiego - Citroen zaprezentował koncepcyjny model Ami One Concept. Teraz, w zaledwie rok od tego wydarzenia, Francuzi prezentują produkcyjną wersję tego pojazdu.
Nowy Citroen Ami to mikrosamochód o napędzie elektrycznym. Auto mierzy zaledwie 2,41 m długości, 1,39 m szerokości (bez lusterek) i 1,52 wysokości. Skromne wymiary skutkują rewelacyjną zwrotnością. Średnica zawracania wynosi zaledwie 7,2 m.
Utrzymane w minimalistycznej formie wnętrze zapewnia dość przestrzeni dla dwójki dorosłych pasażerów. Znajdziemy w nim duże półki mogące pomieścić torebkę czy plecak. Nawiązaniem do historycznego 2CV są "łamane" boczne szyby, których dolna część otwiera się na zewnątrz, ku górze. To jednak nie koniec nietypowych rozwiązań. Auto ma np. otwierane w różnych kierunkach drzwi. Te od pasażera wyposażono w klasyczne rozwiązanie - zawiasy zamontowano na słupku A. Drzwi od strony kierowcy to tzw. "kurołapki" - otwierane w stronę słupka B. Ciekawym pomysłem jest też rezygnacja z modnych dotykowych ekranów. Zamiast tego znajdziemy jedynie uchwyt na smartfona. Wystarczy ściągnąć na telefon odpowiednią aplikację, by ten zamienił się w centrum sterowania systemem info-rozrywki nowego Ami.
Źródłem napędu jest elektryczny silnik o mocy zaledwie 6 kW (8,16 KM). To niemal identyczny wynik, jakim pochwalić się mogły pierwsze Citroeny 2CV! Energia elektryczna magazynowana jest w niewielkiej baterii akumulatorów o pojemności 5,5 kWh. To wystarcza, by Citroen AMI legitymował się zasięgiem około 70 km. Mała pojemność baterii ma jednak swoje zalety. Pełne naładowanie bezpośrednio z domowego gniazdka (bez żadnych dodatkowych instalacji typu ładowarki ścienne) zajmuje około trzech godzin. Z uwagi na stricte miejskie przeznaczenie pojazdu prędkość maksymalna ograniczona została do 45 km/h.
Gotowe do drogi auto waży zaledwie 485 kg (bez akumulatora poniżej 425 kg), a to oznacza, że we Francji, po uzyskaniu odpowiednich uprawnień - mogą go prowadzić nawet 14-latkowie! W Polsce Ami mógłby być homologowany jako "czterokołowiec". Do prowadzenia tego typu pojazdów uprawnia prawo jazdy kategorii B1, o które starać się mogą osoby po ukończeniu 16. roku życia.
Największą zaletą Citroena Ami ma być jednak cena. Uproszczona do granic możliwości konstrukcja (identyczne pasy przedni i tylny, symetryczne szyby czy brak tylnej klapy) pozwoliła zminimalizować koszty produkcji. Citroen szacuje, że we Francji nowy Ami kosztować będzie około 6 tys. euro, czyli około 26 tys. zł. Firma planuje też różne formy car-sharningu. Wynajem na: minuty, godziny i dni. Ciekawie prezentuje się też możliwość wynajmu długoterminowego. Po jednorazowej wpłacie w wysokości 2644 euro (niespełna 11,5 tys. zł) miesięczna rata za użyczenie pojazdu wynosić ma - uwaga - zaledwie 19,90 euro (86,4 zł!)