Ciężarówka wbiła się w wiadukt. Kierowca zignorował trzy znaki

Do niecodziennego zdarzenia doszło w Sędziszowie Małopolskim w woj. podkarpackim. Pod jednym z wiaduktów kolejowych utknęła ciężarówka, na której tył najechał samochód osobowy. Lokalne media donoszą, że w sprawę została zaangażowana m.in. Żandarmeria Wojskowa.

Ciężarówka ugrzęzła pod wiaduktem / Fot. KSRG w Sędziszowie Małopolskim @Facebook
Ciężarówka ugrzęzła pod wiaduktem / Fot. KSRG w Sędziszowie Małopolskim @Facebook 

W miejscowości Sędziszów Małopolski w województwie podkarpackim doszło do groźnie wyglądającego zdarzenia drogowego. Tuż przed niedzielnym popołudniem, pod jednym z okolicznych wiaduktów kolejowych utknęła ciężarówka marki Man. Siła uderzenia była na tyle duża, że ciężarówka straciła część dachu, a niemal cała naczepa została zerwana. Gdyby tego było mało, w zablokowany pojazd uderzył jadący za nim czerwony Citroen Berlingo.

W akcję ratunkową zaangażowana została Żandarmeria Wojskowa

Na miejsce wypadku zostały wezwane oddziały Ochotniczej Straży Pożarnej, pogotowie ratunkowe, a także dwa pojazdy pomocy drogowej. Sprawę kolizji dwóch pojazdów wyjaśniają policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Ropczycach. Kwestie niedostosowania się do znaków drogowych na wiadukcie i samego zaklinowania ciężarówki badają z kolei funkcjonariusze Żandarmerii Wojskowej. Z informacji opublikowanych w mediach społecznościowych wynika, że na szczęście nikomu nic się nie stało.

Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że kierująca Manem nie zachowała odpowiedniej uwagi w trakcie jazdy. Jak słusznie zauważają komentujący, tuż przed feralnym wiaduktem znajdowały się trzy znaki ostrzegające o jego wysokości. Pierwszy z nich został ulokowany nieopodal skrzyżowania poprzedzającego przejazd. Kolejny znajdował się na specjalnym maszcie, a ostatni z nich już na samym wiadukcie.

Znak B-16. Dlaczego jest taki ważny?

Konkretnie mowa o oznaczeniach B-16, które informują o zakazie ruchu pojazdów, których wysokość wraz z ładunkiem jest większa od podanej wartości. Co więcej, na takim znaku podaje się liczbę o 0,5 m mniejszą od wysokości obiektu nad ziemią. Wynika to z tego, że największą wartością podawaną na znaku może być 3,9 m. Wysokość obiektu jest mierzona w obrębie drogi, w miejscu, w którym odległość sklepienia obiektu od jezdni jest najmniejsza. Tym samym służby nie wykluczają, że kierująca ciężarówką mogła nie być świadoma wysokości prowadzonego pojazdu.

Policyjny pościg za pijanym rolnikiem na traktorzePolicjaPolicja
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas