Chcą budować 20 tys. taksówek rocznie. Trafią też do Polski?
Chiński koncern Geely, będący m.in. właścicielem Volvo, chce zdominować europejski rynek taksówek. W brytyjskim Coventry uruchomiono właśnie fabrykę - należącej do Chińczyków - London Taxi Company.
Właściciele chcą, by produkowane w nowym zakładzie słynne londyńskie taksówki trafiały również do innych europejskich metropolii. Zdolności produkcyjne montowni przekraczają 20 tys. pojazdów rocznie!
Przypominamy, że Geely przejęło London Taxi Company (wcześniej LTI Vehicles) w 2013 roku z zamiarem uczynienia z firmy producenta taksówek o globalnym zasięgu. Stworzenie nowego zakładu produkcyjnego pochłonęło ponad 300 mln funtów. Pracę znalazło tam przeszło 1000 osób.
Pod skrzydłami Chińczyków opracowano najnowsze wcielenie londyńskiej taksówki - zaprezentowany w 2015 roku model TX5. Obecnie konstruktorzy LTC kończą prace nad jego rozwojową wersją uwzględniającą nowe wytyczne londyńskich władz. Zgodnie z nimi w najbliższej przyszłości pojazdy tego typu będą musiały korzystać z napędu hybrydowego. Jednym z wymogów jest m.in. - wynoszący co najmniej 30 mil - zasięg w trybie zeroemisyjnym, co oznacza korzystnie wyłącznie z silnika elektrycznego. Z londyńskich taksówek na dobre zniknąć też mają jednostki wysokoprężne. Hybrydowe pojazdy tego typu korzystać będą mogły jedynie z generatorów benzynowych lub wykorzystujących inne paliwa alternatywne (gaz, wodór itd.). Limit emisji spalin ustalono na 50 gramów na kilometr.
Samochody nowej generacji poddawane są właśnie ostatnim testom. Producent mówi o zapewnieniu "najwyższego poziomu jakości, użyteczności i niezawodności". London Taxi Company zapewnia, że w ramach prób drogowych auta testowe pokonały ponad 500 tys. mil w różnych warunkach klimatycznych.
Nowa generacja londyńskich taksówek wykorzystuje elementy układu napędowego T8 Twin Engine z modeli Volvo. Samochody trafić maja na londyńskie ulice jeszcze przed końcem roku. Wersja eksportowa zaprezentowana zostanie w przyszłym roku.