Być Polakiem - to brzmi dumnie! Zaskakujące zestawienie
Powszechnie uważa, że się polski rynek jest dla producentów samochodów nieistotny. Polskie fabryki produkują na eksport, za granice wyjeżdża niewiele mniej niż 100 proc. produkcji fabryk Volkswagena, Opla czy Fiata.
Jednak Polska to duży kraj, a wśród trzydziestu kilku milionów mieszkańców są też tacy, których stać na nowe samochody.
Firma analityczna Jato Dynamic podała właśnie dane na temat sprzedaży samochodów w styczniu tego roku w różnych europejskich krajach. Jak na tym tle wypada Polska?
W kraju nad Wisłą w styczniu sprzedano 26 246 samochodów. Polsce daleko to takich europejskich tuzów jak Niemcy (ponad 192 tys. sprzedanych aut), Wielka Brytania (niemal 144 tys.), Francja (prawie 125 tys.) czy Włochy (114 tys.). Nasz kraj zdystansowały również Austria (28 tys.), Belgia (41 tys.), Hiszpania (50 tys.) i Holandia (50 tys.). Ale... to wszystko.
Chociaż trudno w to uwierzyć, w styczniu mniej samochodów niż w Polsce sprzedano np. w Danii (15 tys.), Finlandii (10 tys.), Irlandii (17 tys.), Norwegii (12 tys.), Portugalii (7 tys.), a nawet Szwecji (16 tys.) i Szwajcarii (21 tys.)! Mniejszą niespodzianką jest fatalny wynik Grecji (6 tys, spadek o 35 proc.).
Przy Polsce katastrofalnie wypadają wręcz pozostałe kraje postkomunistyczne: Chorwacja (2 tys.), Czechy (12 tys.), Estonia (2 tys.), Węgry (4 tys.), Łotwa (1 tys.), Litwa (1 tys.), Rumunia (4 tys.), Serbia (1 tys.), Słowacja (4 tys.) czy Słowenia (4 tys.).
Oczywiście pamiętać należy o wielkości naszego kraju i liczbie mieszkańców. Ale czy ktoś mógł się spodziewać, że Polacy kupują więcej nowych aut niż Szwedzi i Szwajcarzy?