BMW X7? To już pewne!

Sukces Range Rovera i Mercedesa GLS sprawił, że po kolejny kawałek tortu w segmencie ultraluksusowych suvów zapragnęło sięgnąć BMW.

Ian Robertson - szef sprzedaży niemieckiej marki - potwierdził, że firma przygotowuje się do poszerzenia oferty o zupełnie nowego, reprezentacyjnego SUVa.

Samochód, który  (najprawdopodobniej) otrzyma nazwę X7, w topowych odmianach, będzie uterenowionym odpowiednikiem reprezentacyjnej serii 7. W takiej konfiguracji na pokładzie znajdziemy m.in. cztery niezależne fotele. Auto wyróżniać się też będzie unikatową stylistyką, która pozwoli odróżnić je od tańszych wariantów.

Chociaż szczegóły dotyczące zastosowanych rozwiązań technicznych pozostają tajemnicą, wiele wskazuje na to, że samochód będzie miał wiele wspólnego z nowym Rolls-Roycem Cullinanem - opracowywanym właśnie pierwszym SUVem spod znaku legendarnej brytyjskiej marki. Największymi rywalami nowego BMW będą topowe odmiany Mercedesa GLS, które - najprawdopodobniej - poszerzą wkrótce ofertę aut oferowanych pod znakiem Maybacha. Wiadomo już, że za nowe BMW "X7" trzeba będzie zapłacić co najmniej 100 tys. dolarów.

Reklama

Robertson potwierdził również pojawiające się od dłuższego czasu pogłoski o przygotowywaniu zupełnie nowej, flagowej limuzyny bawarskiej marki. Szef sprzedaży uchylił jedynie rąbka tajemnicy otaczającej nowy pojazd stwierdzając lakonicznie, że prace nad nim "są na dobrej drodze".

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: BMW
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy