Bezpłatne ładowanie wszystkich elektryków na ładowarkach Tesli. Lista krajów

Jak świętować, to z przytupem. Ładowanie na superchargerach Tesli jest bezpłatne dla wszystkich kierowców aut elektrycznych. Jest jednak pewien haczyk i nie każdy skorzysta. Oto lista krajów objętych promocją.

Darmowe ładowanie na superchargerach. Promocja trwa do 6 stycznia
Darmowe ładowanie na superchargerach. Promocja trwa do 6 styczniaJan Guss-GasińskiINTERIA.PL

Tesla rozpoczyna rok z przytupem! Świętując sukces i rozwój sieci Supercharger na Starym Kontynencie, do 6 stycznia wszyscy kierowcy aut elektrycznych będą mogli za darmo skorzystać z sieci ładowania amerykańskiego giganta. Co trzeba zrobić? To proste, ale nie wszyscy będą zadowoleni. Gest operatora jest bardzo hojny, jednak internauci mają podejrzenia, że tu wcale nie chodzi o rozdawanie energii za darmo.

Darmowe ładowanie. Prezent czy niecny plan?

Wynika to z faktu, że aby skorzystać z darmowych sesji ładowania, trzeba pobrać aplikację, następnie założyć konto, a finalnie uzupełnić formę płatności numerem karty. Poza tym, właściciele innych aut elektrycznych - niż właśnie Tesli - siłą rzeczy będą musieli przyglądać się samochodom amerykańskiej marki ładującym się obok nich. Jeżeli wycieczka na Supercharger zapadnie im w pamięci, to może wybiorą się na jazdę testową? Niecny plan rozszyfrowany!

Darmowe ładowanie będzie dostępne w 18 krajachJan Guss-GasińskiINTERIA.PL

Superchargery za darmo! Kto skorzysta z promocji?

Z darmowego ładowania na stacjach Supercharger skorzystają właściciele wszystkich aut elektrycznych i większość Europejczyków. Bezpłatne sesje wykonają mieszkańcy 18 krajów:

  1. Belgia
  2. Dania
  3. Finlandia
  4. Francja
  5. Hiszpania
  6. Islandia
  7. Irlandia
  8. Norwegia
  9. Niemcy
  10. Rumunia
  11. Turcja
  12. Szwecja
  13. Szwajcaria
  14. Węgry
  15. Wielka Brytania

Niestety, Polacy będą musieli obejść się smakiem, ponieważ Superchargery nad Wisłą nie biorą udziału w tej akcji specjalnej.

Tesla dominuje. Inni producenci ulegają

Sieć Superchargerów jest ogromna, zwłaszcza na rodzimym, amerykańskim rynku - ładowarek jest ponad 15 tys. W Stanach Zjednoczonych, co ciekawe, inni producenci planują się dostosować do standardu ładowania NACS, by posiadacze elektrycznych Volvo, BMW, Mercedesów, Fordów czy MINI, mogli korzystać z infrastruktury Elona Muska. Niedawno do listy chętnych, którzy zmodyfikują swoje auta do 2025 roku, dołączył cały koncern Volkswagena. Bez odpowiedzi pozostał jedynie koncern Stellantis, do którego należą takie marki jak: Fiat, Chrysler, RAM, Dodge, Alfa Romeo, Jeep czy Maserati.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas