Audi SQ5 3.0 TFSI - wreszcie z "benzyniakiem"
Na trwającym właśnie salonie samochodowym w Detroit zaprezentowano usportowioną wersję nowego Q5, napędzaną silnikiem benzynowym.
Audi SQ5 pierwszej generacji dostępne było z dwoma jednostkami - 3.0 TDI w Europie oraz 3.0 TFSI w USA. Wszystko wskazuje jednak na to, że nowy model dostępny będzie tylko z silnikiem benzynowym.
Audi SQ5 3.0 TFSI
Pod maskę nowego SQ5 trafił ten sam "benzyniak" co w poprzedniku, ale po sporych zmianach. Największą z nich jest zastąpienie kompresora turbosprężarką. Pozostałe modyfikacje miały przede wszystkim zwiększyć wydajność silnika i obniżyć spalanie.Bez zmian pozostała moc - 354 KM, natomiast maksymalny moment obrotowy wynosi teraz 500 Nm (+ 30 Nm), a dostępny jest w przedziale 1370-4500 obr./min. Co ciekawe jednak, nowe SQ5 oferuje gorsze osiągi od poprzednika. Sprint do 100 km/h trwa 5,4 s, podczas gdy starszemu modelowi wystarczało na to o 0,1 s mniej. Co więcej, europejska, wysokoprężna odmiana z 340-konnym TDI rozpędzała się do 100 km/h w 5,1 s (generując przy tym dźwięk niczym wolnossące V8).
Tak jak poprzednio, moc trafia na wszystkie koła (w proporcji 40:60) za pośrednictwem 8-stopniowej skrzyni automatycznej. Opcjonalnie dostępny jest sportowy mechanizm różnicowy, który może płynnie rozdzielać moc pomiędzy tylne koła. Zupełną nowością jest natomiast zawieszenie pneumatyczne z regulacją prześwitu i twardości - w poprzedniku nie mogliśmy dokupić nawet adaptacyjnych amortyzatorów, chociaż dostępne były w "cywilnych" Q5.
Audi SQ5 3.0 TFSI zdecydowanie nie jest samochodem, który będzie wyróżniał się na ulicy. Nakładki na progi oraz zderzaki, lakierowany dyfuzor, matowy grill oraz aluminiowe obudowy lusterek - oto wyróżniki sportowej wersji. Dodatkowo możemy liczyć na 20-calowe alufelgi (opcjonalnie 21-calowe) oraz poczwórny wydech. We wnętrzu natomiast pojawiły się nowe elementy ozdobne i czerwone przeszycia tapicerki.