Ale wynik! 200 zdjęć z fotoradaru w dwie godziny!
Dwieście zdjęć fotoradaru w dwie godziny - taką wydajnością popisało się urządzenie ustawione na szczecińskim Moście Pionierów.
Rekordzista mknął z prędkością prawie 140 kilometrów na godzinę, czyli dwukrotnie szybciej niż dopuszczają przepisy.
Aparat, który robi najdroższe zdjęcia w mieście, po półrocznej przerwie jest ustawiany nie w tzw. "miejscach zarobkowych", ale w uzgodnionych z policją ze względu na natężenie ruchu czy liczbę wypadków.
- Wakacyjny luz i mniejsza liczba aut na ulicach aż za bardzo prowokuje do wciskania gazu. Są momenty ze migawka strzelała co kilka sekund - mówi zaskoczony Grzegorz Kromski, który obsługuje fotoradary w szczecińskiej straży miejskiej.
Posypia się więc mandaty raczej z górnej półki i sypać się będą nadal, bo w pamięci znienawidzonego przez kierowców urządzenia, jest miejsce na 60 tysięcy zdjęć.
Z drugiej strony warto się zastanowić. Skoro w tym miejscu tak dużo samochodów przekracza prędkość, a nie doszło do żadnego wypadku, to może ograniczenie do 70 km/h jest zbyt restrykcyjne?