25 lat temu Schumacher debiutował w F1

W wyścigu Formuły 1 o Grand Prix Belgii na torze Spa-Francorchamps 25 sierpnia 1991 roku zadebiutował późniejszy siedmiokrotny mistrz świata Niemiec Michael Schumacher. Rywalizacji nie ukończył z powodu awarii sprzęgła w bolidzie Jordan już na pierwszym okrążeniu.

Rok później 30 sierpnia 1992 roku na tym samym torze Niemiec odniósł pierwsze zwycięstwo w karierze. W Grand Prix Belgii Schumacher triumfował w sumie sześć razy (1992, 95, 96, 97, 2001, 2002), o jedną wygraną mniej ma w dorobku Brazylijczyk Ayrton Senna, najszybszy w 1985, 88, 89, 90 i 91 roku.

Schumacher jest nadal rekordzistą w ilości zwycięstw w wyścigach F1. Triumfował 91 razy w latach 1992-2012 (ostatni raz w GP Chin w 2006), gdy drugi w klasyfikacji Alain Prost 51 razy (1980-1993).

Na trzeciej pozycji jest aktualnie startujący Brytyjczyk Lewis Hamilton z ekipy Mercedes GP z 49 wygranymi na koncie.

Reklama

"Michael był wielkim kierowcą, przez lata pokazywał to, co jest w tym sporcie najlepsze. Mam nadzieję, że wróci do zdrowia i spotkamy się jeszcze na wyścigach" - wspominał zawodnika były szef zespołu Ferrari, a obecnie prezydent Międzynarodowej Federacji Samochodowej (FIA) Jean Todt.

Schumacher uległ poważnemu wypadkowi narciarskiemu 29 grudnia 2013 roku w okolicach Meribel w Alpach. Uderzył głową w skałę i choć miał założony kask, to siła uderzenia była tak duża, że doznał poważnego urazu mózgu. Jak wykazało dochodzenie miejscowej prokuratury, nie jechał zbyt szybko, ale znajdował się poza wytyczoną trasą.

Aktualnie przechodzi długotrwałą rehabilitację w swoim domu w Gland, w szwajcarskim kantonie Vaud w pobliżu Nyonu nad Jeziorem Genewskim. Jednak rokowania lekarzy nie są dobre, kierowca jest w stanie wegetatywnym, pomimo wielu prób nie udało się go wybudzić ze śpiączki.

Tegoroczna edycja GP Belgii zostanie rozegrana 28 sierpnia.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy