21 zł za godzinę parkowania. Zmiany dotkną wszystkich kierowców

21 zł za pierwszą godzinę parkowania w centrum polskiego miasta? To możliwe, jeśli w życie wejdzie poselski projekt zmiany ustawy o drogach publicznych. Proces legislacyjny, mający na celu wprowadzenia nowego prawa, już trwa. Jeśli prawo wejdzie w życie, to o ostatecznych stawkach za parkowanie będą decydowały samorządy.

PHOTO: ZOFIA I MAREK BAZAK / EAST NEWS N/z tabliczka: znak drogowy D - 44 i napis strefa platnego parkowania jako oznakowanie miejsca platnego postoju w wyznaczonej strefie.
PHOTO: ZOFIA I MAREK BAZAK / EAST NEWS N/z tabliczka: znak drogowy D - 44 i napis strefa platnego parkowania jako oznakowanie miejsca platnego postoju w wyznaczonej strefie.ZOFIA BAZAK/Marek BazakEast News

10 stycznia w Sejmie odbyło się pierwsze czytanie poselskiego projektu zmiany ustawy o drogach publicznych. W założeniach chodzi o to, by umożliwić miejscowościom turystycznym ustanawianie na swoim terenie śródmiejskich stref płatnego parkowania. Dla kierowców może to oznaczać nawet trzykrotną podwyżkę opłat za parkowanie.

21 zł za godzinę parkowania w centrum. Posłowie szykują zmiany dla kierowców

Jeszcze w listopadzie 2024 roku grupa posłów Koalicji Obywatelskiej, Trzeciej Drogi i Lewicy złożyła w Sejmie poselski projekt ustawy o zmianie ustawy o drogach publicznych. Pod wnioskiem podpisało się aż 156 parlamentarzystów z klubów parlamentarnych: Platformy Obywatelskiej, Nowoczesnej, Inicjatywy Polskiej i Zielonych.

W założeniach projekt wychodzić ma naprzeciw oczekiwaniom miejscowości turystycznych, których przedstawiciele od lat skarżą się na dziury w polskich przepisach. Chodzi o to, że – zgodnie z obecnym stanem prawnym - w centrach takich miejscowości nie można ustanowić ”śródmiejskiej strefy parkowania”, co – zwłaszcza w przypadku lokalizacji szturmowanych przez turystów, skutkuje deficytem miejsc parkingowych.

Śródmiejska strefa płatnego parkowania w każdym mieście

W obowiązującej dziś Ustawie o drogach publicznych (art. 13b ust 2a) czytamy, że:

”Śródmiejską strefę płatnego parkowania ustala się na obszarach zgrupowania intensywnej zabudowy funkcjonalnego śródmieścia, które stanowi faktyczne centrum miasta lub dzielnicy w mieście o liczbie ludności powyżej 100 000 mieszkańców, jeżeli spełnione są warunki, o których mowa w ust. 2, a ustanowienie strefy płatnego parkowania może nie być wystarczające do realizacji lokalnej polityki transportowej lub polityki ochrony środowiska”

Posłowie proponują, by cała nowelizacja liczącej 91 stron ustawy zawarła się w drobnej poprawce ww artykułu. I proponują wykreślenie zapisu warunkującego ustanowienie w centrum śródmiejskiej strefy płatnego parkowania minimalną liczbą 100 tysięcy mieszkańców danego miasta.

W opinii autorów projektu, możliwość tworzenia śródmiejskich stref płatnego parkowania we wszystkich polskich miastach poprawiłaby rotację aut w ścisłym centrum i zapobiegła problemowi okupowania miejsc parkingowych przez turystów.

Rzeczywiście – o zmiany w treści ustawy od lat wnosili przedstawiciele gmin turystycznych. Tyle tylko, że w zaproponowanym przez posłów brzmieniu nowych przepisów nie znajdziemy ani słowa o miejscowościach turystycznych. Zamiast tego posłowie chcą, by śródmiejska strefa płatnego parkowania mogła powstać w każdym polskim mieście.

Posłowie chcą zmian w przepisach o parkowaniu. Kierowcy zapłacą 3x więcej?

Kierowcom należą się pewne wyjaśnienia, bo łatwo odnieść – całkowicie mylne – wrażenie, że obecnie obowiązujące przepisy nie pozwalają na pobieranie opłat za parkowanie w miejscowościach turystycznych. To nieprawda. W obecnie obowiązującym kształcie Ustawy od drogach publicznych czytamy, że:

Strefę płatnego parkowania ustala się na obszarach charakteryzujących się znacznym deficytem miejsc postojowych, jeżeli uzasadniają to potrzeby organizacji ruchu, w celu zwiększenia rotacji parkujących pojazdów samochodowych lub realizacji lokalnej polityki transportowej, w szczególności w celu ograniczenia dostępności tego obszaru dla pojazdów samochodowych lub wprowadzenia preferencji dla komunikacji zbiorowej.

W tym przypadku nie znajdziemy warunku dotyczącego minimalnej liczby mieszkańców danej miejscowości. Do wprowadzenia opłat za parkowanie wystarczy więc uchwała Rady Gminy. Mówiąc prościej – każda gmina może wprowadzić w danym mieście strefę płatnego parkowania, ale nie każda może ustanowić w centrum śródmiejską strefę parkowania.

W czym więc problem? Zgodnie z utartą prawdą – jeśli nie wiadomo, o co chodzi – wiadomo, że chodzi o pieniądze.

Czym się różni strefa płatnego parkowania od śródmiejskiej strefy płatnego parkowania?

Z punktu widzenia kierowcy różnica między strefą płatnego parkowania a śródmiejską strefą płatnego parkowania ogranicza się jedynie do wysokości opłat.

Kwestie wysokości opłat za postój regulują władze gmin (decyzja Rady Gminy), ale ustalając cenniki muszą poruszać się w zakresie przewidzianym przez ustawodawcę.

Ściślej – jak czytamy w Ustawie o drogach publicznych - opłata za pierwszą godzinę postoju pojazdu samochodowego nie może przekraczać:

  • w strefie płatnego parkowania - 0,15% minimalnego wynagrodzenia za pracę,
  • w śródmiejskiej strefie płatnego parkowania - 0,45% minimalnego wynagrodzenia za pracę.

nPrzypomnijmy – od 1 stycznia 2025 minimalne wynagrodzenie za pracę wynosi w Polsce 4666 zł brutto. Oznacza to, że za pierwszą godzinę postoju w strefie płatnego parkowania kierowca zapłaci dziś maksymalnie 6,99 zł. Dla porównania, w przypadku śródmiejskiej strefy płatnego parkowania pierwsza godzina może już kosztować – uwaga – 20,97 zł.

Parkowanie w centrum trzykrotnie droższe. Zapłacisz nawet 21 zł za godzinę

Przyjęcie zmian proponowanych przez posłów zdejmuje więc ustawowy kaganiec ze wszystkich gmin miejskich i – w praktyce – otwiera lokalnym władzom możliwość nawet trzykrotnego podniesienia opłat za parkowanie w centrum. Jeśli nowe przepisy wejdą w życie – śródmiejska strefa płatnego parkowania w centrum, decyzją rady miejskiej, będzie się mogła pojawić w każdym polskim mieście.

O faktycznym zakresie proponowanych zmian najlepiej świadczy fakt, że w Polsce jest obecnie (dane GUS za styczeń 2024 rok) 1013 miast. Niespełna 40 z nich - w przeważającej mniejszości byłych miast wojewódzkich - może pochwalić się populacją przekraczającą 100 tys. mieszkańców. Śmiało można więc przyjąć, że wykreślenie zapisu o minimum 100 tysiącach mieszkańców otwiera drogę do wprowadzenia śródmiejskich stref płatnego parkowania w 96 proc. polskich miast.

Driftowanie na parkingu skończył mandatem i punktami karnymiPolicjaPolicja
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas