Elektrykiem przez Wisłę. Czy trzeba płacić za prom?

Samochody elektryczne powoli przebijają się do świadomości społecznej. Nie dziwi więc, że ich obecność przyprawia problemów zwłaszcza tam, gdzie czas zatrzymał się wiele lat temu...

Wielokrotnie informowaliśmy czytelników o naszych perypetiach i utarczkach ze strażą miejską czy policją, która - zwłaszcza w pierwszych miesiącach po wejściu w życie słynnej ustawy o elektromobilności - zdawała się nie mieć pojęcia o jej zapisach. Funkcjonariusze z uporem maniaka tropili wówczas elektryczne auta, które - zupełnie legalnie - poruszały się po buspasach czy korzystały z darmowego w parkowania w strefach.

Dziś znajomość przepisów ustawy o elektromobilności u stróżów prawa jest już zauważalnie lepsza. Z jej istnienia nie zdaje sobie jednak sprawy część osób związana z infrastrukturą drogową. Dotyczy to np. obsługi jednej z atrakcji małopolskich dróg i reliktu przeszłości zarazem - przeprawy promowej na Wiśle w Czernichowie (pow. krakowski).

Reklama

Jak informują kierowcy zrzeszeni wokół facebookowego profilu Samochody Elektryczne Kraków: "Pan z obsługujących ten prom był trochę na bakier z przepisami i pobrał - od członka naszej społeczności - bilet za przeprawę promem, chociaż ten kierowca wyraźnie tłumaczył, że to samochód elektryczny (zresztą miał zielone tablice), ale podobno ten Pan "nic o takich przepisach [zwalniających z opłaty] nie słyszał", i bilet pobrał...".

W związku z tym wydarzeniem interweniowano w Starostwie Krakowskim i Zarządzie Dróg Powiatu Krakowskiego. W tym przypadku użytkownicy elektrycznych pojazdów mówić mogą o pełnym sukcesie. W odpowiedzi na ich pismo czytamy m.in., że urzędnicy przypomnieli wykonawcy obsługującemu przeprawę o obowiązujących przepisach w tym zakresie, a na promach (Czernichów i Jeziorzany) pojawiły się stosowne tabliczki z wyciągiem z ustawy o elektromobilności.

W tym miejscu warto dodać, że jak czytamy na stronach Zarządu Dróg Powiatu Krakowskiego, aktualnie - ze względów technicznych -  prom w Czernichowie jest nieczynny do odwołania.

***


INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy