Sposób na łapówki?
Czy rosyjską milicję drogową, symbol korupcji w Rosji, można oduczyć brania łapówek? Odważny eksperyment wdrażają władze Tatarstanu - nagradzają tych, którzy odrzucą korupcyjne propozycje.
Zasada jest prosta - milicjant odrzuca propozycje "wzięcia w łapę", melduje swojemu szefowi, a ten z budżetowych pieniędzy wypłaca mu premię w wysokości... proponowanej łapówki.
Na razie najwięcej zyskał milicjant, który w bagażniku mercedesa znalazł 15 kg heroiny. Narkotykowy kurier zaproponował funkcjonariuszowi samochód, by ten przymknął oko. Policjant był twardy - w nagrodę dostał kawalerkę, wartą tyle, co mercedes.
Gdyby mieli świetne pensje i nie chcieliby stracić pracy, to baliby się wyciągać ręce po łapówkę - twierdzi starszy mieszkaniec Moskwy. Tatarski pomysł "rekompensowania utraconej łapówki" uznał za absurdalny.
Wyrażaj emocje pomagając!
Grupa Interia.pl przeciwstawia się niestosownym i nasyconym nienawiścią komentarzom. Nie zgadzamy się także na szerzenie dezinformacji.Zachęcamy natomiast do dzielenia się dobrem i wspierania akcji „Fundacja Polsat Dzieciom Ukrainy” na rzecz najmłodszych dotkniętych tragedią wojny. Prosimy o przelewy z dopiskiem „Dzieciom Ukrainy” na konto: 96 1140 0039 0000 4504 9100 2004 (SKOPIUJ NUMER KONTA).
Możliwe są również płatności online i przekazywanie wsparcia materialnego. Więcej informacji na stronie: Fundacja Polsat Dzieciom Ukrainy.