Skąd bierze się prąd w autach elektrycznych?

Skąd pochodzi prąd, zasilający silniki samochodu z napędem elektrycznym? Najprostsza odpowiedź brzmi – z akumulatora. W ogromnej większości przypadków jest to prawda, aczkolwiek zazwyczaj niecała. Układy zasilania i napędu aut z silnikami elektrycznymi są zwykle bardziej skomplikowane, ale dzięki temu bardziej funkcjonalne.

Toyota Prius Plug-in
Toyota Prius Plug-inInformacja prasowa (moto)

Mało kto zdaje sobie sprawę z faktu, że seryjną produkcję samochodów elektrycznych rozpoczęto na rok przed tym, jak Karl Benz zbudował swój Motorwagen. Udało się to w 1884 roku Thomasowi Parkerowi w Londynie - a na przełomie XIX i XX wieku po ulicach jeździło około 30 tysięcy samochodów na prąd.

Zasada ich działania była z grubsza rzecz biorąc taka sama, jak współczesnych pojazdów elektrycznych: wystarczyło naładować akumulatory prądem z sieci elektrycznej - i jedziemy! Jedyne, o czym trzeba było pamiętać, to to, aby znaleźć się w pobliżu gniazdka elektrycznego, zanim wyczerpie się prąd w akumulatorach.

Hybryda rozwiązaniem problemu zasięgu

Aby zwiększyć zasięg samochodu elektrycznego, Ferdinand Porsche uzupełnił układ o napędzany silnikiem spalinowym generator, który doładowywał akumulatory podczas jazdy. W ten sposób w 1900 roku powstał pojazd nazwany Lohner-Porsche Mixte Hybrid - pierwszy w historii samochód z szeregowym napędem hybrydowym. Taką samą koncepcję wykorzystano we współczesnym Chevrolecie Volt, samochodzie elektrycznym o wydłużonym zasięgu (tzw. EREV - Extended Range Electric Vehicle).

Toyota PriusInformacja prasowa (moto)

Skoro jesteśmy przy coraz popularniejszych dziś hybrydach, wypada zauważyć, że tzw. pełne hybrydy - takie, jak na przykład najpopularniejsza hybryda świata, Toyota Prius - są również w pewnym sensie samochodami elektrycznymi, ponieważ są w stanie jechać napędzane wyłącznie silnikiem elektrycznym, czerpiąc prąd z akumulatora. W klasycznej hybrydzie, którą jest właśnie Toyota Prius, akumulatora nie ładuje się z sieci. Cała zawarta w nim energia pochodzi z napędzanego silnikiem spalinowym generatora oraz (około 30%) z hamowania odzyskowego, gdy silnik elektryczny pełni rolę generatora poruszanego przez koła pojazdu.

Rozwinięciem samochodu hybrydowego jest hybryda plug-in, różniąca się od klasycznej większą pojemnością akumulatora trakcyjnego, umożliwiającą przejechanie z napędem elektrycznym kilkudziesięciu kilometrów, oraz możliwością ładowania go z sieci energetycznej. Dzięki temu można np. codziennie dojeżdżać do pracy, w ogóle nie zużywając benzyny i nie emitując do atmosfery żadnych substancji, a przy tym korzystać z możliwości odbywania dłuższych podróży z użyciem silnika spalinowego. W ten sposób hybryda plug-in ma wszelkie zalety samochodu elektrycznego, nie mając jednocześnie jego największej wady, jaką jest ograniczony zasięg.

Toyota Prius Plug-in z panelem fotowoltaicznymiInformacja prasowa (moto)

Energia odnawialna w samochodzie

Czy to już wszystkie źródła energii dla napędu elektrycznego? Bynajmniej. Najnowszą Toyotę Prius Plug-in Hybrid wyposażono w jeszcze jedno źródło prądu - na dachu samochodu zainstalowano panel fotowoltaiczny. W pogodne dni dostarczona przezeń energia może zwiększyć zasięg auta w trybie elektrycznym o około 5 km.

Samochody elektryczne z największym zasięgiem

Naukowcy i inżynierowie nie ustają w wysiłkach nad ciągłym doskonaleniem technologii akumulatorów, dzięki czemu ich pojemność z roku na rok rośnie. Wszystko wskazuje na to, że dzięki temu za jakiś czas samochody elektryczne dorównają zasięgiem pojazdom z silnikami spalinowymi. Chociaż w istocie już tak się stało: napędzana silnikiem elektrycznym o mocy 154 KM Toyota Mirai, w której źródłem prądu są wodorowe ogniwa paliwowe, może na jednym tankowaniu przejechać nawet 700 km, a napełnienie zbiornika sprężonym wodorem trwa tylko 3 minuty. Mirai ma również, tak jak hybrydy, akumulator trakcyjny, umożliwiający gromadzenie energii odzyskiwanej podczas hamowania. W gronie typowych samochodów elektrycznych ładowanych z gniazdka także znajdą się modele o zadowalającym zasięgu. Tesla Model S P100D przejedzie na jednym ładowaniu 500 km, zaś Nissan Leaf około 250 km, jednak ich ładowanie trwa kilka godzin.

Toyota MiraiInformacja prasowa (moto)

Jak widać, prąd zasilający silnik pojazdu elektrycznego może pochodzić z bardzo wielu źródeł: z sieci energetycznej, generatora napędzanego silnikiem spalinowym, hamowania odzyskowego, paneli fotowoltaicznych i ogniw paliwowych. Źródła te mogą ze sobą współdziałać, co zwiększa ekonomiczność i funkcjonalność samochodu.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas