S3: Bułgarzy od 6 dni koczują na MOP-ie. Rozkręcili auto i rozbili namiot

Od sześciu dni na MOPie nieopodal Nowej Soli mieszka kilku Bułgarów. Mężczyźni, którzy samodzielnie próbują usunąć usterkę samochodu, rozbili nawet namiot. Sprawę monitoruje Policja.

Chodzi o Miejsce Obsługi Podróżnych Lisiny Zachód na drodze ekspresowej S3. Obywatele Bułgarii próbują usunąć usterkę Volkswagena T4 koczując wewnątrz i wokół pojazdu.

"Dzwoniłem, gdzie się dało, żeby znaleźć im pomoc. Sam kupiłem klej do metalu i długą śrubę, ale przydałby się mechanik, który by im pomógł naprawić samochód i pojechać dalej" - relacjonuje jeden z czytelników Gazety Wrocławskiej.

Policja monitoruje sprawę. Mężczyźni odmówili pomocy

O wyjaśnienie sprawy zwróciliśmy się do Policji z Nowej Soli.

Bułgarzy nie skorzystali z propozycji pomocy w postaci żywności, ciepłego posiłku czy zorganizowania noclegu. Odmówili argumentując, że podróżowali dwoma pojazdami i ten sprawny wykorzystują do przemieszczania się po żywność, w nim też się dogrzewają i nocują - tłumaczy w rozmowie z Interią policjantka.

Reklama

Nie skorzystali też z pomocy oferowanej przez - zawiadomiony przez policję - miejscowy Ośrodek Pomocy Społecznej w Kożuchowie.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy