Renault Trezor w Warszawie

Koncepcyjny Renault Trezor pojawi się w Warszawie. Gdzie i kiedy? 6-8 października na targach wnętrz. To nietypowe miejsce, ale fani czterech kółek powinni tutaj zajrzeć, choćby z tego jednego jedynego powodu. Naprawdę warto

Renault Trezor to niesamowity pojazd, po raz pierwszy zaprezentowany publiczności podczas ubiegłorocznego salonu samochodowego w Paryżu. To piękne dwumiejscowe coupé, które nie ma drzwi. Aby wejść do środka, trzeba unieść nie tylko cały dach, ale i maskę, które stanowią jeden element.

Trezor, jak przystało na samochód przyszłości, napędzany jest silnikiem elektrycznym. Nie byle jakim, bo zapożyczonym z bolidu Formuły E. Do tego na pokładzie znaleźć można dwie baterie i system odzyskiwania energii podczas hamowania, który także pochodzi z Formuły E.

Silnik osiąga moc 350 KM a moment obrotowy jest równy 380 Nm. Samochód waży 1600 kg i do setki rozpędza się w niecałe 4 sekundy. Jak twierdzi producent, taki wynik otwiera drogę do ery sportowych samochodów elektrycznych. Czyżby Renault szykowało coś w tym segmencie? Pożyjemy, zobaczymy.

Reklama

Trezor to samochód koncepcyjny, więc przede wszystkim liczy się w nim wygląd. A ten zapiera dech w piersiach i po raz kolejny udowadnia, że Francuzi potrafią projektować piękne samochody. Długa i smukła sylwetka, brak tradycyjnych elementów jak choćby lusterka, klamki czy zderzaki powodują, że Trezor wygląda jak z przyszłości. Nie inaczej jest we wnętrzu. Zamiast tradycyjnych wyświetlaczy zastosowano zakrzywione ekrany Corning Gorilla Glass w technologii OLED.

Ciekawym rozwiązaniem jest oddychająca maska, a raczej coś, co przywykliśmy tak nazywać. Na środku olbrzymiej pokrywy umieszczono sześciokąty, które w zależności od prędkości otwierają się lub zamykają.

Samochód będzie można podziwiać na targach Warsa Home, które odbędą się 6-8 października w Warszawie. Podczas gali Renault wręczy też nagrody w konkursie "Renault. Passion for Design & Innovation" oraz zorganizuje panel dyskusyjny na temat trendów w projektowaniu na najbliższą dekadę.

Jules

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy