Problemy Apple na drodze do powstania iCar

Rozmowy dotyczące budowy fabryki baterii dla pojazdów elektrycznych Apple zostały wstrzymane. Chińscy partnerzy nie zgadzają się na budowę zakładów na terenie Stanów Zjednoczonych. Czy to koniec marzeń kalifornijskiego giganta?

O elektrycznych pojeździe Apple spekuluje się już od jakiegoś czasu. W 2015 roku powstały liczne plotki o tym, że firma pracuje nad koncepcją samochodu, który byłby kolejnym kamieniem milowym w historii motoryzacji. Coraz częściej słychać jednak informacje, z których wynika, iż amerykański potentat rzeczywiście planuje produkcje swojego pojazdu. Na jego drodze stoją jednak pewne przeszkody.

Jak donosi Automotive News, BYD oraz CATL, chińscy producenci baterii, wstrzymali rozmowy z Apple dotyczące powstania fabryki baterii dla nowych pojazdów marki. Dla chińskich gigantów powstanie fabryki byłoby zbyt kosztowne. Niemożliwe jest również utworzenie oddzielnego zespołu, który współpracowałby wyłącznie z Apple. Jest to podyktowane trudnościami ze znalezieniem odpowiedniej ilości dobrze wykwalifikowanego personelu.

Reklama

Warto pamiętać, że aktualnie napięte relacje między Stanami Zjednoczonymi a rządem w Pekinie nie ułatwiają współpracy gospodarczej. Apple jednak liczy na to, że pertraktacje zostaną wznowione. Firma rozważa jednak współpracę z japońskimi producentami, między innymi z Panasonic.

Szybki rozwój rynku aut elektrycznych oraz niewątpliwy sukces Tesli są przesłanką, dla której firmy pokroju Apple starają się wkraczać w tą gałąź przemysłu. Kiedy jednak doczekamy się oficjalnej prezentacji pojazdu trudno powiedzieć. Jednak w obliczu coraz większej ilości przecieków spekulować można, że nastąpi to wkrótce.

***


INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Apple | samochód elektryczny
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy