Niesamowita historia porzuconego BMW. Od 20 lat stoi w jednym miejscu

Są samochody ciekawe i te z ciekawą historią. Jednak czasami obydwie rzeczy mogą iść ze sobą w parze. Historia tego BMW M3 CSL jest tego najlepszym przykładem. Samochód zaparkował na podziemnym parkingu prawie 20 lat temu i do tej pory nikt po niego nie wrócił.

Zdarzyło wam się kiedyś zaparkować auto i już nigdy po niego nie wrócić? Brzmi abstrakcyjnie i mało prawdopodobnie. Zwłaszcza gdy mowa o drogim i limitowanym modelu, ale właśnie taka historia przydarzyła się w podziemnym parkingu w Londynie.

Wyjątkowe znalezisko. Kto porzucił limitowane BMW?

Entuzjaści motoryzacji, których w Londynie nie brakuje, namierzyli porzucone BMW M3 CSL na jednym z podziemnych parkingów. Samochód szybko stał się atrakcją, a internauci zaczęli spekulować, jakim cudem takie auto mogło się tam znaleźć. Zastanawiające jest również, dlaczego nikt do tej pory nie wrócił po ten samochód. Gdyby sprawa dotyczyła cywilnej wersji, pewnie nikt nie zwróciłby uwagi na ten pojazd. Jednak w tym przypadku jest to bardzo wyjątkowa wersja.

Reklama

Historia tego BMW M3 CSL to wielka zagadka

Nikt do końca nie wie, w jakich okolicznościach auto trafiło na podziemny parking i dlaczego jego właściciel nigdy nie wrócił po swoje cacko. Nie jest to w końcu byle jakie auto - to odchudzone, usztywnione i wzmocnione BMW M3 CSL, limitowane do niespełna 1400 sztuk, które musiało kosztować krocie.

Auto stoi na parkingu od bardzo dawna - prawdopodobnie od 20 lat. Z raportu dostępnego na rządowej stronie dowiadujemy się kilku ciekawych rzeczy. Samochód wyprodukowano w 2004 roku, a w sierpniu został zarejestrowany po raz pierwszy. Następnie w lipcu 2013 roku auto z nieznanych powodów zmieniło właściciela i do tej pory (od marca 2006 roku), nikt nie zapłacił należnego podatku za ten samochód.

Porzucił niemal nowe BMW. Auto czeka od blisko 20 lat

Jak wynika z raportów, które internauci znaleźli w sieci, auto ma ok. 16 tys. km przebiegu. Natomiast jeden z pracowników serwisu BMW poinformował, że prawdziwy przebieg tego cacka wynosi ponad 23 tys. km. Bez względu na szczegóły jest to nadal całkiem nowy samochód, który w oczekiwaniu na właściciela został delikatnie uszkodzony. Na zdjęciach można zauważyć kilka wgnieceń, lekko naderwany zderzak i porysowane lusterko.

BMW M3 CSL to prawdziwy rarytas. Czym się wyróżnia?

Specjalny wariant CSL (Coupe Sport Leichtbau - Lekkie Sportowe Coupe) był bardziej ekstremalną wersją M3 E46. Limitowany wariant był pozbawiony wielu dodatków z uwagi na chęć osiągnięcia niższej masy i lepszych osiągów. Samochód ma również inną maskę, charakterystyczną klapę bagażnika ze spojlerem typu “ducktail", przemodelowane zderzaki, dedykowane 19-calowe felgi i kilka karbonowych wstawek.

Wyróżnikiem wersji CLS są również sportowe, kubełkowe fotele i kierownica z wyłącznie jednym przyciskiem - od wyłączania kontroli trakcji. Względem “zwykłego" M3 E46 odmiana CSL legitymowała się również większą mocą 6-cylindrowej, wolnossącej jednostki o pojemności 3,2-litra (360 KM zamiast 343 KM), niższą o 110 kg masą i twardszym zawieszeniem. Za przenoszenie całego momentu obrotowego (370 Nm) na tylne koła, w tym przypadku odpowiedzialna była półautomatyczna skrzynia SMG.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: BMW | BMW M3
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama