Ktoś ukradł "ciapka". Klasyczny Ursus wrócił do właściciela

​Ciągnik rolniczy Ursus C-330 - kiedyś charakterystyczny element obrazu z polskiej wsi. Dziś widywany już nieco rzadziej, ale wzbudzający sentymenty i - jak się okazuje - zainteresowanie przestępców.

Dla wielu osób tzw. "ciapek", czyli Ursus C-330 - lekki ciągnik rolniczy produkowany w latach 1967-1987 w Warszawie - zasługuje już na miano "klasyka". Kiedyś był nieodzownym elementem krajobrazu na polskiej wsi, dziś coraz częściej jest pamiątką po minionych czasach. I jak się okazuje, również atrakcyjnym kąskiem dla przestępców.

Kilka dni temu pewien senior spod Pasłęka zorientował się, że z jego obejścia zniknął należący do niego właśnie taki ciągnik. Pojazd co prawda lata świetności miał już dawno za sobą, ale wciąż działał i nadawał się do pracy. Sprawa kradzieży została zgłoszona elbląskim policjantom.

Reklama

Funkcjonariusze ustalili, że pojazd trafił do innego gospodarstwa oddalonego o 20 kilometrów od Pasłęka. Tam znaleźli go ustawionego wśród pokrzyw. Ustalili też, kto stoi za jego kradzieżą i komu został sprzedany. Według tych ustaleń, za sprawą kradzieży stało dwóch mężczyzn. Jeden z nich został już zatrzymany w niedzielę (04.07.2021) i jest to 32-latek wcześniej notowany za przestępstwa. 

Drugi jest obecnie poszukiwany.

Ciągnik wrócił do swojego prawowitego właściciela. Wobec 32-latka prokurator zastosował policyjny dozór. Za kradzież zgodnie z Kodeksem Karnym sprawcom może grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności.

***

Policja/Interia.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy