Kierowco, list z Urzędu Skarbowego w Opolu to nie pomyłka. Szykuj portfel
Jeśli kierowca w swojej skrzynce pocztowej znajdzie list, którego nadawcą jest Urząd Skarbowy w Opolu, to najprawdopodobniej nie jest to pomyłka. Nie jest to też niestety żadna z tych rzeczy, które chcielibyśmy znaleźć w skrzynce na listy.
Aby w naszej skrzynce znalazł się taki list musi wydarzyć się kilka rzeczy. Po pierwsze musimy dostać mandat, na przykład z fotoradaru. W sytuacji kiedy mandat wystawi patrol ruchu drogowego, na jego blankiecie też będzie widniał adres Urzędu Skarbowego w Opolu. Jednak sam mandat nie oznacza, że dostaniemy list.
Od początku 2016 roku wszystkimi mandatami karnymi wystawionymi w całym kraju zajmuje się Naczelnik Pierwszego Urzędu Skarbowego w Opolu. To jego adres znajdziemy na blankiecie mandatu od patrolu czy też na przypomnieniu o przeterminowanej płatności. I takie przypomnienie właśnie trafi do naszej skrzynki. Pamiętajmy - na opłacenie mandatu mamy siedem dni. Jeśli nie zrobimy tego w terminie, przyjdzie do nas list przypominający.
Jeśli jednak i to powiadomienie umknie naszej uwadze, Naczelnik Urzędu Skarbowego w Opolu ma jeszcze jedną możliwość. Wystosuje on wtedy pismo do US odpowiedniego dla naszego miejsca zamieszkania, aby wyegzekwować kwotę mandatu przy okazji najbliższego wyliczania zwrotu z podatku dochodowego. Jak widać pytaniem nie jest to czy zostanie z nas ściągnięty mandat, tylko kiedy.
Nie warto unikać odbierania listu z US w Opolu. Najlepiej zapłacić mandat w pierwszym terminie. Co prawda nie zawsze jest to możliwe, ale ogólna zasada to "im wcześniej, tym lepiej". Warto też na bieżąco aktualizować we wszystkich instytucjach, też w Urzędzie Skarbowym, swój adres korespondencyjny, jeśli tylko się zmienił. Nie tłumaczy naszej zwłoki bowiem fakt, że nie otrzymaliśmy listu.
A każde kolejne ponaglenie czy przypomnienie podnosi nam łączną kwotę do zapłaty. Łączne koszty windykacyjne, na przykład po roku od otrzymania mandatu, mogą sprawić, że będziemy mieli do spłaty nawet kilkukrotnie wyższą kwotę niż pierwotnie wynosił mandat. I to zasadniczy powód, dla którego nie warto o opłaceniu mandatu zapominać.