Jak uniknąć 30 tysięcy grzywny? Internauci mają swoje metody

Nowy taryfikator mandatów przyprawia o zawrót głowy. Kary rzędu 1500 zł za nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu, czy nawet 30 tys. zł za niewskazanie, kto prowadził samochód, budzą w kierowcach oburzenie. Jednak gdzie diabeł nie może... tam Polaka pośle.

Łatanie dziury budżetowej nie ominęło również kieszeni kierowców. Nie ma takich pieniędzy, których władza nie potrafi "przejeść", więc rząd zagląda w portfele tych mniej ostrożnych, którym zdarza się złamać prawo.

Największy sprzeciw budzi poprawka dotycząca kar za niewskazania kierującego, który przekroczył prędkość. Grzywna rzędu 30 tysięcy jeży włos na głowie. Na to jednak kierowcy znaleźli sposób.

Pod postem na profilu "Sfotografuj policjanta" dotyczącym nowym mandatów, pojawiło się kilka sposobów na uniknięcie kar.

Reklama

Jeden z komentujących powołuje się na prawo do odmowy składania zeznań. Jak sam napisał: 

  • "Nic nie dostanę, dopóki jest w prawie możliwość odmowy zeznań, z powodu możliwości zaszkodzenia sobie, albo rodzinie. Prowadziłem ja, albo żona, albo córka. Pozostałych zeznań odmawiam."

Najwidoczniej przysłowie "milczenie jest złotem" jest bliskie autorowi. W odpowiedzi na komentarz, kolejny z użytkowników dodał swoją metodę:

  • "Zawsze można podać kilku potencjalnych sprawców i oczywiście każdy się przyznaje do winy, jeśli nie mają wyraźnego zdjęcia, to nic nie zrobią"

Chyba czas zacząć prowadzić w kominiarce. Kolejnym cwany pomysł brzmi następująco :

  • "Zabrałem autostopowicza, zachciało mi się spać, więc pozwoliłem mu prowadzić, a sam się zdrzemnąłem na tylnym siedzeniu. Wysiadł i się nie przedstawił."

Problemem jest jednak mały szczegół - sąd może ukarać właściciela pojazdu, jeśli ten nie wskaże prowadzącego. Ważne jest więc, na kogo zarejestrowany jest samochód.

Jako redakcja sugerujemy prostsze rozwiązanie problemu - przestrzeganie przepisów. W takiej sytuacji nikt nie będzie w stanie obciążyć nas jakąkolwiek karą.

***

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: mandaty | przekroczenie predkości
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy