Ile kilometrów miał najdłuższy korek świata?

Niedawno informowaliśmy o kolejnym już rankingu najbardziej zakorkowanych miast na świecie. Wśród 403 najbardziej zatłoczonych metropolii znalazło się 12 polskich miast.

Wg TomTom Traffic Indeks najgorzej w Polsce jeździ się po: 1. Łodzi, 2. Krakowie, 3. Poznaniu, 4. Warszawie i 5. Wrocławiu. Na liście znalazły się też ponadto: 6. Bydgoszcz, 7. Trójmiasto, 8. Szczecin, 9. Lublin, 10. Białystok, 11. Bielsko-Biała i 12. Katowice.

Za najbardziej zakorkowanie miasto Starego Kontynentu uznano Moskwę. Światowym liderem okazał się być Mumbaj (Bombaj).

Zestawienie przypominamy nieprzypadkowo. Dziś mija bowiem równe 10 lat od największego w historii ludzkości korka drogowego. 10 czerwca 2009 roku w brazylijskim San Paulo zanotowano zator o łącznej długości - blisko 300 km!

Reklama

Nie był to oczywiście pojedynczy korek - składały się na niego zatory odnotowane w tym dniu na większości sieci drogowej brazylijskiej metropolii. Główne arterie komunikacyjne miasta, włączając w to odcinki autostradowe, miały wówczas długość około 860 km. Płynny ruch odbywał się jedynie na niespełna 570 km. Oznacza to, że równe dziesięć lat temu korki w San Paulo osiągnęły - uwaga - 293 km! Powodem była duża liczba kolizji wynikająca ze wzmożonego ruchu przed jednym z lokalnych świąt.

Na karty historii motoryzacji zapisało się jeszcze kilka innych rekordowych zatorów. W sierpniu 2010 roku korek o długości przeszło 100 km utrzymywał się przez dwanaście (!) dni na drodze ekspresowej łączącej Pekin z Tybetem. Co ciekawe, sytuacja nie wynikała z żadnego boomu świątecznego czy wakacyjnego. Do powstania rekordowego korka przyczyniły się trwające w tym czasie roboty drogowe, których celem było... zwiększenie przepustowości drogi (ruch spowolnić miały dziesiątki poruszających się po wspomnianym odcinku ciężarówek z materiałami budowlanymi dla drogowców!). W rozładowywaniu zatoru udział brało blisko pół tysiąca policjantów.

W przypadku Starego Kontynentu na kartach historii zapisała się m.in. sobota 16 lutego 1980 roku, gdy mieszkańcy Paryża tłumnie wracali z zimowego wypoczynku (ferie). Korek od gór w kierunku Paryża (aż do wjazdu) rozciągał się wówczas na długości 176 km!

Pamiętną datą jest również 12 kwietnia 1990 roku. Upadek muru berlińskiego i realna szansa na zjednoczenie Niemiec sprawiły, że mieszkańcy obu republik masowo wsiedli za kierownicę, by - po latach rozłąki - odwiedzić swoich bliskich "po drugiej stronie". W efekcie na autostradach i granicach NRD i RFN utknęło wówczas - uwaga - 18 mln samochodów! W tym miejscu warto przypomnieć, że - jak wynika z danych Ministerstwa Cyfryzacji - w całym ubiegłym roku przeprowadzono w Polsce 18 277 548 obowiązkowych badań technicznych pojazdów...

PR

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy