"Fotoradar" dźwiękowy. Co robi i po co?
Paryż, który zasłynął z wprowadzania ograniczeń prędkości do... 10 km/h oraz zamykania ulic dla ruchu kołowego, co doprowadziło do zakorkowania ulic sąsiednich, będzie walczył ze zbyt głośnymi pojazdami.
Miasto rozpoczęło już instalacje urządzeń mierzących natężenie dźwięku pochodzącego z pojazdów; docelowo mają one sczytywać tablice rejestracyjne i wystawiać mandaty zbyt głośnym użytkownikom dróg.
"Za duży hałas jest szkodliwy dla naszego zdrowia i jakości życia codziennego. Dziś w 20. dzielnicy instalujemy pierwszy radar pomiaru hałasu. Nasz cel: zautomatyzować system zgłaszania zbyt głośnych pojazdów" - napisał w poniedziałek na Twitterze zastępca mera Paryża David Belliard.
W kolejnej publikacji w mediach społecznościowych Belliard tłumaczył, że jeżeli pojazd przekroczy określony próg natężenia hałasu, radar sfotografuje tablicę rejestracyjną, by przekazać informacje służbom.
Przez pierwsze kilka miesięcy urządzenie będzie jedynie testowane, a zatwierdzone do pełnego użytku ma zostać pod koniec bieżącego roku - podała agencja Reutera. Mandaty za przekraczanie dozwolonego poziomu natężenia hałasu będą wystawiane dopiero od 2023 roku.