Czy 50 procent Polaków to połowa społeczeństwa?

Jak zauważył jeden z satyryków, "50 procent Polaków nie zdaje sobie sprawy, że stanowi połowę społeczeństwa". Sformułowana w ten sposób informacja może być doskonałym, aczkolwiek kąśliwym komentarzem do sensu i wartości rozlicznych badań opinii publicznej. Wiele z nich dotyczy szeroko pojętej motoryzacji...

Czy słyszeliście kiedykolwiek o Stowarzyszeniu Producentów Cementu? Owa organizacja ogłosiła właśnie wyniki badań przeprowadzonych w lipcu 2020 r. przez ARC Rynek i Opinia oraz Data Tribe na temat dróg z nawierzchnią betonową. Sondaż wykazał, czytamy w komunikacie SPC, że "Największą popularnością betonówki cieszą się wśród mieszkańców województwa zachodniopomorskiego (100% znajomości), a najmniejszą wśród mieszkańców województwa podlaskiego (64% znajomości).

57,8% kierowców dobrze oceniło rosnącą liczbę budowanych betonowych dróg krajowych i autostrad (11,8% źle), a 46,1% dobrze oceniło rosnącą liczbę budowanych betonowych dróg samorządowych (16,4% źle). (...) Kierowcom są powszechnie znane zalety dróg betonowych, a najbardziej brak koleinowania - na co zwróciło uwagę 58,8% pytanych."

Reklama

Nic dziwnego, że ankieta zlecona i sfinansowana przez producentów cementu przyniosła takie a nie inne rezultaty. Można się jedynie zastanawiać nad sygnalizowaną w cytowanej informacji rozległą wiedzą zmotoryzowanych Polaków. Wydawałoby się, że przeciętny kierowca nie zwraca uwagi, czy jedzie po asfalcie czy betonie. Nawierzchnie dróg generalnie dzieli na dobre, złe i fatalne. Okazuje się, że myśląc tak, nie doceniamy rodaków, bowiem nie tylko są oni świadomi, z jakiego materiału wykonana jest droga, którą podróżują, ale również potrafią fachowo ocenić zalety poszczególnych technologii ("brak koleinowania").

Koncern Volkswagen, wprowadzając do swojej oferty kolejne elektryczne modele samochodów, regularnie publikuje wyniki ankiet, które mają potwierdzać powszechne poparcie dla tego kierunku rozwoju motoryzacji. Z przeprowadzonego w 2019 r. badania InsightOut Lab i Volkswagena dowiedzieliśmy się, że aż 28 proc. Polaków bierze pod uwagę zakup "elektryka" w ciągu trzech najbliższych lat, a zdecydowana większość respondentów już teraz chciałaby mieć takie auto. Naprawdę!

Bardziej wiarygodny wydaje się najświeższy news z VAG - z informacją, że "co druga osoba posiadająca panele słoneczne rozważa zakup auta elektrycznego". Ciekawe, jak wyglądałoby to w odniesieniu do właścicieli elektrycznych szczoteczek do zębów i otwieranych pilotem bram garażowych.

Swego czasu pisaliśmy o badaniach, przeprowadzonych na zlecenie Renault przez pracownię Kantar TNS na liczącej prawie 1300 osób, a zatem z punktu widzenia statystyki i socjologii reprezentatywnej grupie respondentów. 94 proc. z nich ponoć zgodziło się ze stwierdzeniem, że "Ludzie powinni częściej korzystać z transportu zbiorowego"; a 92 proc. wyraziło opinię, że "ludzie muszą zmienić swoje nawyki transportowe ze względu na zanieczyszczenie powietrza i zmiany klimatyczne".

Tzw. uspokajanie ruchu, czyli utrudnianie życia kierowcom poprzez zamykanie ulic w centrach miast, komplikowanie układów komunikacyjnych, podwyższanie opłat za parkowanie aut itp., podoba się ponad połowie krakowian (63 proc. uczestników sondażu), wrocławian (57 proc.) i warszawiaków (55 proc.) - takie wyniki przyniosło z kolei badanie z 2017 r., przeprowadzone na zlecenie Gazety Wyborczej i Radia TOK FM przez firmę Kantar Millward Brown.

Oceniając swoje finansowe zaangażowanie w Formule 1, PKN Orlen oznajmił, iż "co piąty polski kierowca zadeklarował, że ze względu na wsparcie przez koncern Roberta Kubicy częściej korzysta z oferty stacji Orlen".

Tja... A świstak siedzi i zawija te wszystkie rewelacje w sreberka...  

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy