Chciał dać łapówkę. Tak na wszelki wypadek!

Policjanci z Łodzi zatrzymali mężczyznę, który usiłował wręczyć im 200 złotych łapówki. Jak się okazało - bez powodu.

Policjanci z Łodzi zatrzymali mężczyznę, który usiłował wręczyć im 200 złotych łapówki. Jak się okazało - bez powodu.

18 maja około godziny 8:00 patrolujący ulicę Paderewskiego policyjni wywiadowcy zauważyli Citroena, którego kierowca wykonywał nerwowe manewry. Policjanci postanowili sprawdzić, czy mężczyzna nie ma nic na sumieniu.

W rozmowie z policjantami kierowca oświadczył, że poprzedniego wieczoru spożył trzy piwa i wolałby "nie dmuchać" w alkomat, bo może coś wykazać. Obiecał również policjantom, że jeśli "zapomną" o tym spotkaniu, to przekaże im 200 złotych.

Niemoralna propozycja stała się podstawą do zatrzymania kierowcy.

Po przewiezieniu na komisariat okazał się, że... mężczyzna był całkowicie trzeźwy!

Reklama

O ewentualnych zarzutach dla trzeźwego, ale niepewnego swojego stanu kierowcy zadecyduje prokurator. Za obietnicę wręczenia łapówki kodeks karny przewiduje karę 8 lat pozbawienia wolności...

Policja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy