Brak prądu w domu? Będzie można pożyczyć z auta

Po trzęsieniu ziemi, fali tsunami i awarii w elektrowni atomowej w Fukushimie, wielu Japończyków obawia się przerw w dostawie prądu.

W wysoko rozwiniętym kraju, w którym niemal każdy mieszkaniec korzysta z dziesiątek elektronicznych gadżetów, wizja zaników napięcia w sieci elektrycznej wywołuje powszechne przerażenie.

Co zaskakujące, rozwiązaniem tego problemu mogą okazać się... samochody o napędzie elektrycznym.

Po klęskach żywiołowych, jakie nawiedziły w ostatnim czasie Japonię, firma Mitsubishi użyczyła 80 elektrycznych I-MiEV-ów przedstawicielom władz najbardziej dotkniętych kataklizmem regionów. W zamian użytkownicy aut wypełnić musieli jedynie ankietę dotyczącą pojazdów.

Jazda? Ważna. Ale lodówka ważniejsza

Okazało się, że wielu z nich wskazało w niej, że chcieliby, aby energia zgromadzona w akumulatorach pojazdu, mogła być też wykorzystywana do innych celów - np. do ugotowania posiłku czy zrobienia prania.

Reklama

Biorąc pod uwagę opinie użytkowników, Mitsubishi postanowiło opracować specjale urządzenie, dzięki któremu elektryczne auto, w nagłych przypadkach, mogłoby pełnić funkcję zapasowego źródła energii.

Elektryczny I-MiEV wyposażony jest w akumulatory litowo-jonowe o pojemności 16 kWh. Tyle prądu zużywa w Japonii przeciętne gospodarstwo domowe w czasie 1/2-1 doby.

Przedstawiciele Mitsubishi zdecydowali się więc stworzyć specjalną "przystawkę", dzięki której do auta można by podłączyć wiele różnych domowych sprzętów. Limit zużycia energii wynosić ma 1500 watów, co pozwoli właścicielom samochodu korzystać m.in. z elektrycznych kuchenek czy pralek.

Samochód, czyli taki duży akumulator

Urządzenie zmieniające I-MIEVa w zapasowe źródło energii ma być gotowe jeszcze przed końcem roku. Póki co, nie wiadomo jednak, czy firma zdecyduje się również stworzyć jego europejską wersję. W japońskiej sieci elektrycznej płynie bowiem prąd o napięciu 110 V, a więc niższym niż na Starym Kontynencie.

Swoją drogą to ciekawe, że za najpotrzebniejszą funkcję samochodu elektrycznego uznano wcale nie przemieszczanie się, ale jak najbardziej stacjonarne zasilanie domowych sprzętów.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Auta
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy