Bardzo ważny polityk jedzie do domu...

„Oto kolejny przykład lekceważenia przepisów ruchu drogowego przez kierowców samochodów nazwijmy to "rządowych" – pisze do nas czytelnik z Krakowa, który zauważył pojazd Służby Ochrony Państwa poruszający się buspasem i podczas parkowania tarasujący cały chodnik, tuż przy bramie kamienicy, w której mieszka bardzo ważny polski polityk.

Pan Mirosław, który nadesłał nam również zdjęcia i film z tego zdarzenia twierdzi, że "rządowe" Audi A8, pomimo że na dachu miało niebieskiego "koguta", nie było samochodem uprzywilejowanym, bowiem tenże "kogut" nie był włączony.

Czytelnik pyta retorycznie, czy polityk naprawdę nie może przejść samodzielnie tych kilkanaście metrów, tylko musi być  podwożony pod same drzwi.

***




INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy