Chwila nieuwagi i jeden element idzie do wymiany. Trzeba uważać na kałuże
Wiosenne ulewy to czas, gdy na drogach pojawiają się zdradliwe kałuże. Niepozorna warstwa wody na jezdni może być groźniejsza niż się wydaje. Oczywiście sama jazda po mokrej drodze nie stanowi dla auta problemu, ale już wjeżdżanie z impetem w głębokie kałuże czy nieuważny przejazd przez zalany odcinek może prowadzić do problemów.

Spis treści:
Jak przejechać przez głęboką wodę?
Jednym z najpoważniejszych zagrożeń związanych z przejeżdżaniem przez zalane odcinki jest możliwość uszkodzenia silnika. Gdy samochód wjeżdża zbyt szybko w zgromadzoną wodę, przed pojazdem tworzy się fala, która może przedostać się do komory silnika. Woda, dostając się do układu dolotowego poprzez filtr powietrza, może spowodować nagłe zatrzymanie pracy jednostki napędowej. W takiej sytuacji kluczowe jest, by nie próbować ponownie uruchamiać samochodu - zassanie wody do cylindrów prowadzi do poważnych uszkodzeń mechanicznych, w tym zniszczenia zaworów, korbowodów, a nawet wału korbowego.
Kolejnym problemem może być zalanie układu elektrycznego pojazdu. Elementy takie jak alternator, rozrusznik czy komputer pokładowy są szczególnie narażone na uszkodzenia spowodowane kontaktem z wilgocią. Zwarcia w instalacji elektrycznej mogą skutkować nieprawidłowym działaniem kluczowych systemów samochodu, a w skrajnych przypadkach doprowadzić do całkowitej awarii elektroniki sterującej.
Przejazd przez głęboką kałużę - dlaczego to szkodliwe?
Niebezpieczeństwo kryje się również w gwałtownym kontakcie rozgrzanych elementów samochodu z zimną wodą. Tarcze hamulcowe, które podczas jazdy osiągają wysokie temperatury, po zetknięciu z wodą mogą ulec odkształceniu. Podobnie ceramiczny rdzeń katalizatora, narażony na nagłe schłodzenie, może popękać. W przypadku aut wyposażonych w turbosprężarkę, jej obudowa również może ulec deformacji w wyniku “szoku termicznego”.
Woda a płyny eksploatacyjne
Przedostanie się wilgoci do oleju silnikowego lub przekładniowego prowadzi do pogorszenia ich właściwości smarnych, co w dłuższej perspektywie może skutkować przyspieszoną eksploatacją elementów mechanicznych. Zanieczyszczony wodą olej traci swoje właściwości, co powoduje zwiększone tarcie pomiędzy współpracującymi elementami i przyspiesza ich zużycie.
Jak przejechać przez zalaną drogę?
Przede wszystkim należy znacząco zredukować prędkość - zaleca się przejazd z prędkością nie większą niż 6-8 km/h, czyli zbliżoną do spacerowej. Jeśli to możliwe, warto całkowicie omijać głębsze kałuże, wybierając alternatywną trasę. W przypadku konieczności przejazdu przez wodę, należy utrzymywać stałą, niską prędkość, unikając gwałtownych manewrów, które mogłyby spowodować powstanie fali przed pojazdem.
Po pokonaniu zalanego odcinka drogi konieczne jest sprawdzenie skuteczności działania hamulców. Można to zrobić delikatnie naciskając pedał hamulca kilkukrotnie podczas jazdy z niewielką prędkością. Warto również oczyścić styki elektryczne, w tym te od nagrzewnicy i ewentualnego gniazda przyczepy, aby zapobiec korozji. Dobrą praktyką jest również dokładne sprawdzenie podwozia pod kątem utrzymania wszystkich osłon oraz tablic rejestracyjnych.
Co grozi za ochlapanie pieszego?
Poza szkodami w samochodzie przejazd przez kałuże może wiązać się z… mandatem. Zgodnie z przepisami, ochlapanie innego uczestnika ruchu drogowego może zostać zakwalifikowane jako wykroczenie, za które grozi mandat w wysokości od 20 do 500 złotych. Jeśli już dojdzie do ochlapania pieszego, na przykład wskutek naszej nieuwagi, należy się przynajmniej zatrzymać i przeprosić, a nawet… zaoferować podwózkę.