17 475 km jazdy non stop! A jaki jest twój rekord?

Co jakiś czas w mediach usłyszeć można o kierowcach ciężarówek prowadzących swoje pojazdy non stop przez 15, 20 czy nawet 30 godzin. To jednak nic w porównaniu z wyczynem, jakiego dokonała ekipa Longest Drive.

Porsche Cayenne spisało się dzielnie
Porsche Cayenne spisało się dzielnieInformacja prasowa (moto)

Trzyosobowy zespół (wyprawie przewodził duński miłośnik samochodów Jan Kalmar, a w zespole znajdowali się także Litwin Vitoldas Milius z Auto Bilda oraz podróżnik kierowca wyścigowy z RPA Shaun Neill) ustanowił nowy rekord przejazdu między oddalonymi o przeszło 17 tys. km North Cape w Norwegii a Cape Agulhas w Południowej Afryce. Trzej mężczyźni pokonali trasę w 8 dni, 21 godzin i 3 minuty. Poprzedni rekord wynosił 9 dni, 4 godziny i 9 minut. Oznacza to, że udało się go poprawić o 7 godzin i 6 minut.

Longest Drive

Longest Drive 
Longest Drive 
Longest Drive 
Longest Drive 
Longest Drive 
Longest Drive 
Longest Drive 
Longest Drive 

Ustanowienie nowego Rekordu Guinessa nie byłoby możliwe, gdyby nie wsparcie Porsche. Longest Drive Team wystartował na podbój Afryki w Porsche Cayenne z seryjnym silnikiem Diesla V6 o mocy 245 KM. W sumie auto pokonało dokładnie 17 475 km zużywając na tym dystansie 1949 l oleju napędowego. Daje to średnie zużycie paliwa na poziomie 11,16 l/100 km, co biorąc pod uwagę trudne, afrykańskie warunki uznać należy za niezły wynik.

Atak na rekord wymagał doskonałego przygotowania całej ekipy. Zespół miał do pokonania dwadzieścia granic, a ich przekraczanie w Afryce nie należy do najprostszych. Każdy postój w celu uzupełnienia paliwa i sprawdzenia pojazdu trwał średnio 8 minut. Tyle samo czasu zajęła załodze zmiana opon z zimowych na letnie, gdy auto opuściło Norwegię.

Trójka kierowców pracowała w sześciogodzinnym systemie zmianowym. Dwie osoby (kierowca i pilot) zajmowały się prowadzeniem pojazdu, trzecia mogła uciąć sobie w tym czasie drzemkę. Warto podkreślić, że pełne ręce roboty miał nie tylko prowadzący, ale i pilot. Oprócz nawigacji musiał on również wypatrywać dzikich zwierząt, które - w Afryce - stanowią ogromne zagrożenie dla bezpieczeństwa jazdy.

Trasa przebiegała drogami...Informacja prasowa (moto)

Bicie rekordu dało się we znaki również autu. Bilans imprezy zamknął się trzema połamanymi obręczami kół, czterema zniszczonymi oponami, rozbitą przednią szybą i poważnie uszkodzonym zawieszeniem (m.in. amortyzator). Samochód miał też pewne problemy wynikające ze skrajnie niskiej jakości oleju napędowego, który trafił do baku Porsche w Etiopii.

... i bezdrożamiInformacja prasowa (moto)
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas