Wreszcie! Są dopłaty, ale tylko...

W krajach europejskich od kilku już miesięcy funkcjonują dopłaty do samochodów.

Rządy nie poprzestały na "gadaniu", ale za złomowanie starych aut i wymianę ich na nowe oferują premię kilku tysięcy euro.

U nas jest inaczej. Było dużo gadania, a potem mocno poroniony pomysł podatku zwanego, nie wiedzieć czemu, ekologicznym. Dopłat nie ma.

Nie mogąc się doczekać konstruktywnych działań ze strony rządu, Fiat wziął sprawy we własne ręce i uruchomił "Eko-Rabaty".

Jest to akcja promocyjna skierowana do osób, które zdecydują się oddać swój stary samochód dowolnej marki do stacji demontażu pojazdów lub kupią nowego fiata pozostawiając swój stary samochód w rozliczeniu.

Stare auta muszą być złomowane lub trwale wyrejestrowane na terenie Polski po 31 grudnia 2008 roku. Dopuszczalne jest pokrewieństwo: małżonek, dzieci, rodzice, rodzeństwo.

Reklama

Rabaty są zróżnicowane w zależności od modelu. Za cromę sięgają 15 tys. zł, w przypadku bravo, linei i sedici wynoszą 6 tysięcy, a za grande punto, doblo i qubo - 5 tysięcy. Najmniej, bo 3 tysiące wynosi rabat na fiata pandę.

Nowa oferta promocyjna Fiata to jedyny obecnie proekologiczny program uruchomiony w Polsce na tak dużą skalę. Promocja trwa do końca czerwca.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: doplata | doplaty | dopłaty
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy