Winiety odrzucone!

Sejm odrzucił projekt ustawy winietowej. Tylko kluby SLD i Unia Pracy głosowały za projektem. Przeciwko niemu opowiedzieli się posłowie klubów PSL, Platformy Obywatelskiej, Prawa i Sprawiedliwości, Samoobrony i LPR. Nie głosowali ministrowie z ramienia PSL.

Zanim jednak posłowie przystąpili do głosowania przez 6 godzin trwały targi miedzy SLD i PSL, czy do głosowania w ogóle dopuścić. Dawno już sala sejmowa tak żywo nie reagowała na wynik pojedynczego głosowania. Porażkę SLD i Unii Pracy uzyskaną dzięki głosom zbuntowanego PSL opozycja przywitała gromkimi brawami i szyderczym skandowaniem: Leszek Miller, Leszek Miller!

- Myślę, że jest to przede wszystkim kompromitacja rządu Leszka Millera, który przez ponad rok trwał uporczywie przy tym szkodliwym projekcie - podsumowuje wynik głosowania opozycyjny przewodniczący komisji infrastruktury, Jerzy Polaczek. - Po drugie, myślę, że tu należy podziękować Polskiemu Stronnictwu Ludowemu, że przełożyło te krytyczne uwagi na głosowanie. Z tego się cieszymy. To jest dobra wiadomość dla milionów kierowców.

Reklama

Opozycja nie ma też wątpliwości - główny autor projektu wprowadzenia winiet, Marek Pol powinien odejść. Albo sam poda się do dymisji, co byłoby odruchem normalnego odruchu politycznego, albo udzieli mu dymisji pan premier Miller, albo też pan premier Miller, nic nie robiąc, weźmie tę porażkę na własne barki. Pytanie, czy te barki to udźwigną - mówi Polaczek.

Miller ma jednak inne kłopoty. Poza ministrami, wszyscy posłowie koalicyjnego PSL głosowali przeciw rządowi. A to oznacza poważny kryzys koalicji.

RMF FM
Dowiedz się więcej na temat: głosowania | SLD | ustawy | Polskie Stronnictwo Ludowe | posłowie | winiety
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy