Okradają nas na stacjach!

Na początku września bieżącego roku ceny paliw w Polsce biły rekordy. Od tamtej pory sytuacja trochę się unormowała, jednak okazuje się, że ktoś nas, kierowców zwyczajnie okrada!

3 września hurtowe ceny paliw sprzedawanych przez PKN Orlen osiągnęły szczyt. Za 1000 litrów benzyny 95 trzeba było wówczas zapłacić 3 653 zł (cena hurtowa bez 22-procentowego vatu). Wówczas na stacji tego koncernu litr tej samej benzyny kosztował 4,48 zł.

Od tamtej pory sytuacja na rynkach paliw jednak się ustabilizowała, co przełożyło się na hurtowe ceny paliw. W międzyczasie o 250 zł na 1000 litrach obniżono również akcyzę. Dziś ten sam 1000 litrów benzyny kosztuje więc aż 850 zł mniej, czyli 2803 zł.

To wszystko oznacza, że od września ceny paliw powinny spaść o 85 gr. Dzisiaj za litr benzyny 95 na tej samej stacji Orlenu powinniśmy więc zapłacić 3,63 zł. Tymczasem płacimy około 40 groszy więcej!

Kto zarabia na tym procederze? Czy na rynku mamy do czynienia z nieuczciwym porozumieniem między stacjami?

Wygląda na to, że sytuacją na rynku paliw powinien zainteresować się Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Porozmawiaj na Forum.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: pory | sytuacja | ceny paliw
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy