Koniec bezpłatnych dróg u sąsiada Polski

Białoruś wprowadzi elektroniczny system poboru opłat za drogi. Taką decyzję podjął prezydent Aleksander Łukaszenka. Oznacza to droższy przejazd przez ten kraj dla samochodów ciężarowych.

Białoruś wprowadzi elektroniczny system poboru opłat za drogi. Taką decyzję podjął prezydent Aleksander Łukaszenka. Oznacza to droższy przejazd przez ten kraj dla samochodów ciężarowych.

Wykonawcą systemu ma być - podobnie jak w innych europejskich krajach - firma Kapsch.

System - odpowiednik znanego w Polsce systemu viaTOLL - ma objąć prawie 3 tysiące kilometrów dróg. Pierwszy etap inwestycji - jak zapowiedział białoruski prezydent - będzie gotowy w połowie przyszłego roku.

Zgodnie z założeniami, pieniądze z opłat mają pójść na modernizację najważniejszych dróg w tym kraju. Chodzi przede wszystkim o trasy łączące Mińsk z innymi miastami, a także korytarze tranzytowe.

Łukaszenka już ogłosił, że drogi w jego kraju będą bezpłatne dla samochodów państw wchodzących w skład Unii Celnej, czyli Rosji, Białorusi i Kazachstanu. Wprowadzenie opłat sprawia, że wzrosną koszty zagranicznych przewoźników - także polskich firm, które świadczą usługi transportu drogowego we wschodniej Europie.

Reklama

Do tej pory drogi na Białorusi były praktycznie bezpłatne. Na przejściach pobierano jedynie jednorazowe opłaty graniczne, a także opłatę za przejazd główną autostradą Brześć-Mińsk do granicy z Rosją.

Krzysztof Zasada

Edyta Sienkiewicz

RMF
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy