Diesel jeszcze nigdy nie był taki drogi! LPG też ostro w górę
Pierwsze dni października po ostatnich podwyżkach powinny przynieść stabilizację cen paliw na stacjach - oceniają analitycy.
Dodają, że w przypadku benzyny i oleju napędowego, jeśli dojdzie do podwyżek, powinny być one symboliczne.
"Osiągające historyczne maksima ceny paliw w hurcie znajdują już swoje odzwierciedlenie na rynku detalicznym. Na stacjach nie mamy jeszcze do czynienia z cenowymi rekordami, za wyjątkiem oleju napędowego, ale ostatnie podwyżki kierowcy i tak z pewnością odczują. Podrożały wszystkie gatunki paliw" - podkreśla portal e-petrol.pl.
Jak poinformował, najbardziej podrożała cena benzyny bezołowiowej 98, bo o 8 gr za litr. Popularna odmiana benzyny - Pb 95, kosztuje o 7 gr więcej niż przed tygodniem. Za litr tego paliwa, które jeszcze na początku tego miesiąca kosztowało poniżej 5 zł, trzeba średnio w Polsce zapłacić już 5,19 zł. Rekord padł w przypadku ceny detalicznej oleju napędowego, który po 5-groszowej podwyżce, kosztuje 5,14 zł za litr. Podrożał też autogaz, który kosztuje średnio 2,63 zł za litr.
Analitycy e-petrol.pl szacują, że najbliższe dni powinny przynieść stabilizację detalicznych cen paliw.
Eksperci BM Reflex podkreślają, że w najbliższym tygodniu ceny paliw na stacjach będą pozostawały wysokie. W przypadku benzyny i oleju napędowego, jeśli dojdzie do podwyżek, powinny być one symboliczne. Największe ryzyko wzrostu cen utrzymuje się w przypadku autogazu.
"W najbliższym tygodniu ceny będą pozostawały wysokie, jednak w przypadku benzyny i oleju napędowego podwyżki, jeśli odnotujemy, powinny być symboliczne. Ceny Eurosuper 95 będą pozostawały na poziomie 5,17-5,32 zł za litr, a oleju napędowego 5,14-5,24 zł za litr" - napisano w raporcie BM Reflex.
"Największe ryzyko wzrostu cen utrzymuje się dla autogazu, którego ceny będą się kształtowały na poziomie 2,69-2,75 zł za litr. Spodziewamy się średniego wzrostu cen o około 5 groszy na litrze" - dodali.
Ich zdaniem, jeśli sytuacja na rynku ropy utrzyma się, ceny benzyny lub oleju napędowego będą pozostawały na poziomach poniżej 950 USD/t, a złoty umocni się wobec dolara, wówczas wzrośnie szansa na stabilizowanie sytuacji na rynku krajowym i wyhamowanie podwyżek cen na stacjach.