Czy LPG jeszcze się opłaca?

Kryzys na światowych rynkach to nie tylko złe wiadomości.

Efektem ubocznym recesji jest gwałtowny spadek cen ropy naftowej. Nawet nie ze względu na spadający popyt, co na... obawy, że popyt może spaść.

O ile w lipcu cena baryłki sięgała niemal 150 dolarów, to obecnie spadła już poniżej 50 dolarów. To przełożyło się na ceny paliw na stacjach. Co prawda, litr paliwa nie kosztuje 1/3 tego, co kosztował w lipcu, ale ceny spadły niemal o złotówkę. Tego nie sposób nie poczuć, mimo że słabnąca polska waluta, nieco popsuła kierowcom humory (paliwo zdążyło już podrożeć).

Reklama

Początkowo dużo mniej spadek cen odczuły osoby jeżdżące na LPG. Ceny gazu mają jednak to do siebie, że z pewnym opóźnieniem podążają za cenami benzyn. W końcu jednak kierowcy tańszych aut, eksploatowanych na LPG, również mają powody do radości.

W zeszłym tygodniu średnia ceny benzyny na stacjach (według Polskiej Izby Paliw Płynnych) wynosiła 3,84 zł. W tym czasie litr gazu kosztował średnio 1,69 zł. W stosunku do lipca oznacza to spadek ceny benzyny o 85 groszy, a gazu - o 47 groszy, czyli niemal połowę mniej. Czy więc tankowanie LPG wciąż się opłaca?

Według aktualnych cen przejechanie 100 km samochodem dobrej klasy (średnie spalanie 10 l/100 km) kosztuje 38,4 zł. Uwzględniając 20-procentowy wzrost spalania na gazie, przejechanie 100 km/h tym samym autem na LPG oznacza wydatek 20 zł, czyli jest o 18 zł tańsze.

A więc jeśli ktoś ma już instalację, zdecydowanie warto tankować LPG. A czy jest sens dopiero ją zakładać?

Średni koszt instalacji gazowej w wypadku wtrysku sekwencyjnego i silnika czterocylindrowego wynosi 3000 zł. Oszczędzając 18 zł na 100 km koszt instalacji zwróci się po niespełna 17 tysiącach kilometrów. W kalkulacji tej nie uwzględniamy wyższych kosztów serwisu (częstsza wymiana filtrów, świec, droższe przeglądy rejestracyjne) samochodów eksploatowanych na LPG.

17 tysięcy to przebieg niewielki, który większość kierowców codziennie eksploatujących swoje auta zrobi mniej więcej w ciągu roku. Montaż instalacji LPG ma więc sens, jest jednak jedno małe "ale".

Na światowych rynkach szaleje kryzys. Jak już wspomnieliśmy, jego efektem był drastyczny spadek cen ropy. Od kilku miesięcy baryłka kosztuje nieco poniżej 50 dolarów i zapewne szybko się to zmieni. Niestety, spekulacja polską walutą powoduje, że nie sposób przewidzieć zachowania kursu złotówki. A to w bezpośredni sposób przekłada się na ceny paliw. Jeszcze w grudniu, a więc zaledwie trzy miesiące temu powyższe kalkulacje wyglądały zupełnie inaczej, wówczas z wyliczeń wynikało, że montaż instalacji gazowej zwracał się po przebiegu o 10 tysięcy km większym!

Równanie, które ma dać odpowiedź na pytanie, czy montować LPG ma więc zbyt dużo niewiadomych (nie sposób przewidzieć relacji cen LPG/benzyna w dłuższym okresie), by dać jednoznaczną odpowiedź. Jednak z bardzo dużą dozą prawdopodobieństwa instalacja LPG da oszczędności. Natomiast mniejsze ryzyko poniosą kierowcy, którzy nieco dłużej zamierzają eksploatować swoje samochody.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: kryzys | spadek cen | LPG
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy