Ceny paliw rekordowo niskie. Ale taniej już nie będzie

Przyszły tydzień powinien przynieść podwyżki cen paliw w hurcie, co przełoży się na wyższe ceny także na stacjach - przewidują analitycy.

Przyszły tydzień powinien przynieść podwyżki cen paliw w hurcie, co przełoży się na wyższe ceny także na stacjach - przewidują analitycy.

Kierowcy zapłacą w przyszłym tygodniu 5,29-5,39 zł za litr benzyny bezołowiowej 95, 5,36-5,45 zł za litr oleju napędowego i 2,60-2,69 zł za taką samą ilość autogazu - prognozuje portal e-petrol.pl.

"Miniony tydzień był dziewiątym z rzędu, w którym obserwowaliśmy kontynuację obniżek cen paliw na stacjach, z tym że skala przeceny jest coraz mniejsza. (...) Niestety spadki cen paliw na stacjach powoli dobiegają końca" - poinformowali w piątkowym komunikacie eksperci BM Reflex.

Jak wskazali, w ciągu ostatniego tygodnia benzyna bezołowiowa potaniała w kraju średnio o 2 grosze, do 5,34 zł za litr. Litr oleju napędowego jest o trzy grosze tańszy niż przed tygodniem; średnia krajowa cena tego paliwa to 5,41 zł za litr.

Reklama

Eksperci Refleksu wyliczyli, że średni detaliczny poziom cen benzyny Pb95 jest bliski najniższego w tym roku poziomu, czyli 5,33 zł/l osiągniętego w połowie maja. W porównaniu z ubiegłym rokiem za litr Pb95 kierowcy płacą średnio o 25 groszy mniej. Ceny diesla są natomiast najniższe od końca czerwca tego roku, jednak o 10 groszy za litr wyższe w porównaniu z tegorocznym minimum.

Jak prognozuje e-petrol.pl, benzyna w hurcie może podrożeć o ok. 12-13 zł za tysiąc litrów, a podwyżka cen oleju napędowego w rafineriach nie powinna przekroczyć 5-10 zł na 1000 l.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: ceny paliw
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy