600 tys. aut na złom. Z jakich powodów?

Każdego roku na polskich drogach przybywa około miliona pojazdów. Chociaż wciąż mało kogo stać na zakup nowego samochodu, Polacy już dziś są jednym z najbardziej zmotoryzowanych narodów UE!

article cover
Fot. Tomasz KawkaEast News

W przeliczeniu na tysiąc mieszkańców w Polsce zarejestrowanych jest aż 719 pojazdów, co stanowi piąty wynik w UE za: Luksemburgiem (774 pojazdy na 1000 mieszkańców), Cyprem (773 pojazdy na tysiąc mieszkańców), Maltą (741 pojazdów) i Włochami (730 pojazdów na tysiąc mieszkańców). Trzeba jednak zdawać sobie sprawę, że - w przypadku Polski - statystyka może być wypaczona chociażby za sprawą przepisów, które wciąż nie pozwalają na czasowe wycofanie z ruchu samochodu osobowego czy jednośladu.

Z danych Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego wynika, że w ubiegłym - rekordowym pod względem sprzedaży nowych aut - roku zarejestrowano w Polsce dokładnie 625 470 samochodów osobowych oraz lekkich dostawczych (do 3,5 tony). W tym czasie, w ramach tzw. prywatnego importu, na naszych drogach przybyło też 1 009 184 sztuki samochodów używanych.

W sumie, na naszych drogach przybyły więc dokładnie 1 634 654 samochody osobowe (od DCM do 3,5 tony). To o 1 034 358 pojazdów więcej niż w analogicznym okresie zniknęło z polskich ulic.

Jak poinformował Interię Wydział Komunikacji Ministerstwa Cyfryzacji - w ubiegłym roku z ruchu wycofanych zostało dokładnie 600 296 pojazdów zarejestrowanych w Polsce. Zdecydowana większość z nich - 384 393 - przekazana zostało stacjom demontażu bezpośrednio przez właścicieli. W 13 051 przypadkach był to pojazd niekompletny, co oznacza że właściciele musieli się liczyć z możliwością nałożenia na nich kar (za każdy brakujący kg masy pojazdu).

Aż 130 463 pojazdy trafiły do stacji demontażu "z urzędu". W tym przypadku chodzi np. o porzucone wraki, które usuwane są przez gminę na specjalne parkingi depozytowe. Jeśli powiadomiony o usunięciu właściciel nie odbierze pojazdu w terminie trzech miesięcy, starosta powinien wystąpić do sądu rejonowego z wnioskiem o orzeczenie przepadku pojazdu. Po ustaleniu stanu faktycznego sąd (z reguły) orzeka przepadek pojazdu na rzecz powiatu. Ta może je np. zlicytować lub zdecydować o złomowaniu.

Trzecim pod względem popularności powodem "wyrejestrowania" samochodu osobowego jest eksport. W ubiegłym roku za granicę trafiło aż 73 696 zarejestrowanych w wcześniej w naszym kraju aut. Co ciekawe, nie chodzi wyłącznie o zasilające kolekcje zagranicznych entuzjastów klasyki czy auta, które zmieniły miejsce pobytu z uwagi na emigrację właścicieli. Swoje trzy grosze przyłożyły do tej statystyki również firmy wyspecjalizowane w wywozie zagranicę fabrycznie nowych samochodów (tzw. reeksport).

Co pocieszające - "zaledwie" 8 392 przypadki wycofania pojazdu z ruchu były efektem jego kradzieży. W 2 961 przypadkach auto wycofano z eksploatacji z uwagi na jego zniszczenie zagranicą. Ciekawie wygląda też statystyka dotycząca "utraty pojazdu bez zmiany prawa własności". Takich przypadków zanotowano 289. 102 auta "wykreślono" z CEP z uwagi na "wycofanie pojazdu z obrotu" (przykładowo - fabrycznie nowe auto, które nie spełnia wymogów homologacyjnych np. w zakresie normy emisji spalin).

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas